Na zdjęciach zamieszczonych na Kontakcie 24 przez @gniewka widać ludzi spacerująccych po zamarzniętym Jeziorze Nidzkim. Jest też sporo osób, które sprawdzają, jak po lodowej tafli jeździ sie rowerem, quadem, a nawet samochodem.
- Corocznie samochodami wjeżdżają na lód - potwierdza st. kpt. Tomasz Polinarski z wojewódzkiej komendy straży pożarnej w Olsztynie. Dodaje, że ludzie jeżdżą po zamarzniętych jeziorach mimo ostrzeżeń strażaków.
Po wielodniowych silnych mrozach lodowa pokrywa wydaje się być gruba i solidna. Jednak nadal może być na niej niebezpiecznie. - Nawet przy tak dużych mrozach jest ryzyko, bo tafla nie jest jednolita - tłumaczy Polinarski. - Może być w niektórych miejscach cieńsza, np. tam, gdzie wystepują silniejsze strumienie wody - dodaje.
Lód może też popękać i we fragmentach dryfować po wodzie. - Na Śniardwach niedawno było takie zdarzenie, że odłączyla się kra, na której byli wędkarze - przypomina Polinarski. Strażacy musieli ich ewakuować.
Słoneczna i mroźna sobota nad jez.Nidzkim
O RAJDACH NA JEZIORACH CZYTAJ TEŻ W TVN24.pl
Autor: Kontakt Meteo, tvnmeteo.pl / Źródło: js/rs