Mieszkająca w San Francisco Seana Quintero, córka Cindy Mickols, opublikowała na Twitterze zdjęcia hałaśliwych gości – kondorów kalifornijskich. W rozmowie z "San Francisco Chronicle" opowiadała, że ptaki nabałaganiły na tarasie jej matki, zniszczyły osłonę jacuzzi, flagi i ozdoby trawnika. Przewróciły też rośliny, porysowały poręcze i pozostawiły odchody.
- Na pewno jest sfrustrowana, ale jest też pod wrażeniem i wie, jakie to niezwykłe doświadczenie – powiedziała Quintero o swojej matce. Jak mówiła, przy domu Mickols pojawiło się 15-20 osobników tego gatunku.
Gatunek krytycznie zagrożony
Na Twitterze odpowiedziała jej agenda rządu Stanów Zjednoczonych zajmująca się ochroną przyrody – Fish and Wildlife Service, która prowadzi program ratowania gatunku przed wyginięciem. Zauważyła, że dom znajduje się na terenie siedliska kondorów i zasugerowała, aby Mickols spróbowała nieszkodliwych sposobów odstraszenia ptaków, takich jak krzyki, klaskanie lub rozpryskiwanie wody.Kondory kalifornijskie (Gymnogyps californianus) prawie wyginęły w latach 80. Kilka pozostałych ptaków schwytano i umieszczono w ogrodach zoologicznych, żeby rozmnażać je w niewoli. Obecnie na wolności żyje kilkaset osobników. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) uznaje ten gatunek za krytycznie zagrożony nieprzerwanie od 1994 roku.
Autor: anw / Źródło: PAP, ENEX, BBC