Na Mazurach pewien pokaźnych rozmiarów jeleń wplątał się w bagienną pułapkę. Na ratunek ruszyli okoliczni leśnicy.
Kilka dni temu zwierzę ugrzęzło w bagnie pod Orzechowem niedaleko Dobrego Miasta (około 10 kilometrów na północ od Olsztyna). Jelenia zauważył rolnik, który natychmiast poinformował o tym władze nadleśnictwa Wichrowo. Ci, wspólnymi siłami z pracownikami leśnictwa Sarny oraz Strażą Leśną i myśliwymi z Koła Łowieckiego "Knieja", bez chwili zwłoki rozpoczęli akcję ratunkową. Na miejscu pojawili się po kilkunastu minutach.
Syzyfowa praca
Zwierzę miało prawdziwe szczęście. Kiedy zostało znalezione, w mule tkwiło już po samą szyję, a jego poroże ledwie wystawało znad nadbrzeżnych zarośli. Zmęczony bezskutecznym wysiłkiem jeleń utknął głęboko i mógł stać się ofiarą wilków lub paść z wycieńczenia.
Odszedł do lasu
Nie chcąc narażać zwierzęcia na dodatkowy stres, leśnicy i myśliwi postanowili delikatnie zdopingować je do cofnięcia się w stronę mniej grząskiego brzegu. Po mozolnym brnięciu, jeleń dotarł do lądu. Po kilkunastu minutach odpoczynku odszedł do lasu.
Leśnicy szacują, że osobnik mógł mieć około siedmiu lat.
Autor: AD/map / Źródło: Lasy Państwowe
Źródło zdjęcia głównego: Lasy Państwowe/I. Chromy