Zwierzęta na różne sposoby walczą ze zmianami klimatycznymi. Aby nie dopuścić do wymarcia, dwa gatunki niedźwiedzi: brunatne i polarne, zaczęły się krzyżować. Tym samym powstał nowy gatunek, tzw. pizzlies. W zachodnich częściach Kanady i Alaski jest ich coraz więcej.
W połowie maja myśliwy z kanadyjskiego terytorium Nunavut upolował nietypowe zwierzę. Jego głowa była duża jak u grizzli (odmiana niedźwiedzia brunatnego), ale sierść miał białą, jak u niedźwiedzia polarnego. Analiza genetyczna naukowców z Arktyki dowiodła, że zwierzę było przedstawicielem krzyżówki dwóch ras: niedźwiedzia brunatnego i polarnego. Nazywa się je pizzlies lub grolars.
"Elastyczny wybór partnera"
Te dwa gatunki zamieszkują odmienne środowiska. Co przyczyniło się do tego, że znalazły się na tym samym terytorium i "połączyły" siły? Niedźwiedzie polarne są ssakami morskimi Arktyki, a grizzli lądowymi, zamieszkującymi środowiska tundry Ameryki Północnej i Kanady. Wraz z ociepleniem Arktyki i zanikającą powierzchnią lodową, tundra zajmuje coraz większe obszary. Tym samym dwa gatunki spotkały się i chcąc walczyć ze skutkami globalnego ocieplenia, zaczęły się krzyżować.
W wyniku wzrastającej temperatury ich liczebność spada, dlatego postanowiły wspólnie przedłużyć istnienie gatunku. Nazywa się to "elastycznym wyborem partnera" z ang. flexible mate choice. Obydwa niedźwiedzie są przedstawicielkami tego samego rodzaju, dlatego łatwo się krzyżują.
Coraz więcej "pizzlies"
Naukowcy mówią, że mieszanie się tych dwóch gatunków miało miejsce już tysiące lat temu. Na przestrzeni ostatniej dekady zauważono kilka osobników pizzlies. Teraz podczas gwałtownego ocieplenia klimatu, nowych zwierząt pojawia się więcej.
- W kanadyjskiej Arktyce połowa potomstwa niedźwiedzi grizzli to hybrydy. Gatunki obydwu niedźwiedzi będą się mieszać, dopóki trwa globalne ocieplenie - stwierdził Andrew Derocher, biolog z kanadyjskiego Uniwersytetu Alberty. - Hybrydy są normalnym procesem ewolucji - dodał.
Grizzli uprzywilejowane
Okazuje się, że z mieszania się gatunków bardziej korzystają niedźwiedzie brunatne niż misie polarne. Grizzli jest więcej, a terytoria które zamieszkują, zajmują coraz większe obszary. Nowy gatunek jednak nie pozwoli całkowicie wyginąć DNA niedźwiedzia polanego, których kod genetyczny zanika w wyniku zmian klimatycznych.
- Przykro mi to powiedzieć, ale prawdopodobnie niedźwiedzie grizzli genetycznie "zjedzą" misie polarne - powiedział Andrew Derocher, biolog z kanadyjskiego Uniwersytetu Alberty.
Ludzie hybrydami
Przykładem hybrydy gatunków jest kojoto-wilk (z ang. coywolf). Ich liczebność w Ameryce Północnej sięga już kilku milionów. Wielu naukowców sądzi, że nawet ludzie są hybrydami, ponieważ posiadamy śladowe ilości DNA neandertalczyków. Uważają, że nie istnieje coś takiego jak "czystość genetyczna".
Zobacz materiał z 2011 roku o niedźwiedziach polarnych, które są gatunkami zagrożonymi:
Autor: AD/jap / Źródło: washingtonpost.com
Źródło zdjęcia głównego: commons.wikimedia.org