Fitoplankton może chronić nad przed nadmiernym stężeniem CO2, twierdzą naukowcy. Ponieważ te organizmy charakteryzują się dużą absorpcją dwutlenku węgla, jest pomysł, żeby sztucznie je rozmnażać. W ten sposób mógłby powstać żywy "pochłaniacz" negatywnych skutków rozwoju naszej cywilizacji.
Fitoplankton to mikroskopijne rośliny, które żyją głównie w nasłonecznionych wodach powierzchniowych oceanów. Niezależnie od gatunku, fitoplankton w akwenach, podobnie jak rośliny na lądzie, pochłania dwutlenek węgla i wydala tlen (pobiera węgiel z dwutlenku węgla w atmosferze i gromadzi go). Węgiel zaś trafia na dno morskie wraz z obumierającym fitoplanktonem. Częściowo jest też pochłaniany przez inne organizmy m.in. zooplankton lub ryby, i wydalany przez nie na dno morskie.
Ponieważ fitoplankton do doskonały pochłaniacz CO2, naukowcy wpadli na pomysł przyspieszania jego wzrostu za pomocą żelaza. Dzięki temu powstałyby ogromne połacie oceanów pokryte mikroorganizmami oczyszczającymi naszą planetę z dwutlenku węgla.
Wulkan użyźnił ocean
Na pomysł naprowadziła naukowców erupcja wulkanu Kasatochi na Aleutach 7 sierpnia 2008 r. Stratowulkan wybuchł dokładnie w chwili, gdy przechodził nad nim silny sztorm. Przez kilka dni wulkan wyrzucał w powietrze dwutlenek siarki, związki żelaza i inne związki chemiczne na wysokość 11 tys. metrów i odległość kilkuset kilometrów. Okazało się, że przyspieszył w ten sposób wzrost rosnącego na Pacyfiku fitoplanktonu. Rośliny w szybkim tempie rozmnożył się i pochłonęły ogromne ilości CO2.
- Zwykle popiół z erupcji wulkanicznych jest przesuwany w jednym kierunku wąskim korytarzem przez wiatr. Jednakże popiół z Kasatochi został złapany w system burzowy, który wirował nad oceanem i powodował osadzanie się pyłu wulkanicznego nad niezwykle dużym obszarem - wyjaśnia oceanograf Robert Hamme z Universitu Victoria.
Stężenie chlorofilu w oceanie wzrosło o 150 proc. Fitoplankton pochłonął 0.01 Petagramów (10 gramów do potęgi piętnastej) dwutlenku węgla z atmosfery. Dla porównania w wyniku spalania paliw kopalnych uwalnia się 6,5 Petagramów węgla rocznie, a mniej więcej 2 Pg są wchłaniane naturalnie przez oceany.
Autor: mm/mj / Źródło: earthobservatory.nasa.gov