Czwartkowa pogoda nie zachwyci. We znaki dadzą się dość niskie temperatury - w żadnej części kraju nie sięgną nawet 15 stopni. Lepiej też nie wychodzić z domu bez parasola, bo w wielu miejscach utrzymają się chmury i opady. Mokro będzie szczególnie na wschodzie.
W ciągu dnia opady deszczu utrzymają się w województwach Polski wschodniej. W centrum i na południowym-zachodzie ma się rozpogadzać. Na tych terenach w ciągu dnia można się spodziewać słonecznych chwil.
Niestety, temperatura maksymalna nie sięgnie dziś nawet 15 st. C. Od 9 do 11 st. C pokażą termometry na wschodzie kraju, od 11 do 12 st. C będzie na południu, a 12 i 13 kresek zobaczą mieszkańcy dzielnic zachodnich. Najcieplejszymi rejonami będą Śląsk i Ziemia Łódzka, gdzie słupki rtęci podskoczą do 14 st. C w najcieplejszym momencie dnia.
Na szczęście chłód i wilgoć powoli odsuwają się od Polski. Ma się robić coraz cieplej i słoneczniej, a na początku przyszłego tygodnia wrócą upały.
Wilgotno i chłodno
Ze względu na front atmosferyczny zalegający nad Polską nasze samopoczucie nie będzie najlepsze. Biomet na przeważającym obszarze kraju będzie niekorzystny. Wilgotność względna wyniesie od 50 proc. na południowym-zachodzie do 80 proc. na wschodzie. Dominować będzie odczucie chłodu.
Autor: mm, js/mj/rs / Źródło: TVN Meteo