Wyraźnie osłabły i zanikają burze, które wczesnym wieczorem występowały na południu i w centrum kraju. Aktywność burzowa może się jednak utrzymać na północy i w niektórych wschodnich regionach. To skutek zawracania frontu znad Ukrainy na zachód.
Jak poinformowała tuż przed godz. 21 synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek, słabe burze utrzymują się miejscami w województwach: łódzkim, śląskim i podkarpackim.
"Grzmi w rejonie Piotrkowa Trybunalskiego (wędrują w stronę Kielc), w rejonie Pszczyny i Oświęcimia (idą w stronę Suchej Beskidzkiej), w rejonie Leżajska (idą na Lubaczów). Burze są słabe, z opadami o natężeniu do 10 l/mkw. i porywami wiatru o prędkości do 70 km/h" - relacjonowała synoptyk.
Miejscami pogrzmi do północy
Radary meteorologiczne wykazały jednak, że aktywność burzowa we wschodnich regionach może nie zaniknąć szybko. "Nad Ukrainą i Białorusią zalega front atmosferyczny, który zmienił znak z chłodnego na ciepły, nie przemieszcza się więc dalej na wschód, ale wraca na zachód w stronę Polski" - wyjaśniła Arleta Unton-Pyziołek.
"Wobec tego do północy burze o natężeniu słabym i umiarkowanym mogą wystąpić miejscami na Lubelszczyźnie i Podlasiu" - zapowiedziała.
Wcześniej front atmosferyczny, który przez większość dnia rozciągał się nad Polską uległ rozerwaniu, a związane z nim komórki burzowe, zaczęły zanikać. Grzmiało wtedy w województwach: łódzkim, śląskim, małopolskim i świętokrzyskim, w pasie: Kutno-Łódź-Pabianice-Zelów-Działoszyn-Koszęcin oraz w pasie: Ostrowiec Świętokrzyski-Chmielnik-Pińczów-Kraków" - relacjonuje synoptyk.
Front i burze punktowe
Wcześniej strefa frontu rozciągała się od środkowego Wybrzeża i Pomorza przez wschodnią Wielkopolskę, Ziemię Łódzką, Świętokrzyskie po Podkarpacie. Grzmiałona linii: Sianów-Rekowo; w pasach: Włocławek-Kłodawa-Koło oraz Szetlew-Kalisz-Turek-Goszczanów-Warta-Złoczew-Wieluń; Kielce-Bodzentyn-Starachowice; Tarnobrzeg-Kolbuszowa-Przemyśl.
Późnym popołudniem wyładowania zarejestrowano na linii: Jarosławiec-Sławno-Szczecinek; w pasie: Wyrzysk-Żnin-Mogilno-Słupca-Kalisz; Włoszczowa-Staszów oraz Tarnów-Gorlice i Ropczyce-Jasło. Punktowo burze pojawiały się w woj. śląskim (w rejonie Gliwic) oraz w woj. podlaskim (w rejonie Przerośla i Wiżajn).
Wczesnym popołudniem komórki burzowe tworzące się w strefie frontu okluzji (ten rodzaj frontu powstaje na styku ciepłych i zimnych mas powietrza) zarejestrowano w rejonach:Słupsk-Dębnica Kaszubska-Chojnice-Człuchów-Wyrzysk-Szubin-Gniezno-Września; Sieradz-Radomsko oraz Bochnia-Brzesko-Zabno; Krynica Zdrój-Muszyna.Punktowo grzmiało też w rejonie Bielawy, Laszki oraz Dąbrowy Białostockiej, Suwałk i Sejn
Rano grzmiało na Mazurach i w centrum kraju
Po godzinie 8.00 opady odnotowane były w pasie od Żuław, przez Warmię, Mazowsze, Lubelszczyznę, Ziemię Świętokrzyską, po Małopolskę.
W woj. wamińsko-mazurskim i mazowieckim występowały lokalne burze o słabym i umiarkowanym natężeniu. Wyładowania odnotowywano w okolicach Różana, Krasnosielca, Przasnysza, Ciechanowa, Butryna, Klewek, Bisztynka, Reszla. Burzom towarzyszyły opady deszczu do 25 l/mkw., a wiatr w porywach osiągał do 70 km/h.
Po godzinie 10 słabe komórki burzowe znajdowały się lokalnie nad województwem warmińsko-mazurskim. Wyładowania odnotowywano w okolicach Barczewa i Bisztynka.
Legenda: mapa prezentuje wyładowania atmosferyczne w czasie dwóch godzin. Każdy kolor odpowiada 15 minutom. Od najnowszych: czerwone - pomarańczowe - żółte - zielone - niebieskie - granatowe - fioletowe - różowe.
Autor: mab,mb, js/map/rp / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: sat24.com