Mieszkaniec Bydgoszczy zauważył na parapecie swojego okna pustułkę. Nagranie, na którym widać młodego osobnika, przesłał na Kontakt 24. - W tej fazie wciąż jest jeszcze karmiona przez rodziców, ale za kilka tygodni się usamodzielni - powiedział ornitolog Przemysław Chylarecki.
- Pierwszy raz widziałem takiego ptaka, na dodatek siedzącego na oknie. Szukałem informacji w internecie, co to może być za gatunek. Mieszkam w Bydgoszczy 40 lat, ale nigdy się z takim nie spotkałem - opowiadał pan Karol.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Przemysławem Chylareckim, ornitologiem z Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk. Jak ocenił specjalista, to młoda pustułka, która najprawdopodobniej "kilka dni wcześniej wyfrunęła z gniazda i zaczyna dorosłe życie". - W tej fazie wciąż jest jeszcze karmiona przez rodziców, ale za kilka tygodni się usamodzielni - wyjaśnił.
"Gnieżdżą się na wieżach kościelnych, we wnękach w murze, niekiedy w skrzynkach na kwiaty"
- Pustułka jest gatunkiem sokoła, dosyć powszechnie spotykanym w Polsce. Krajowa populacja jest oceniana na około pięciu tysięcy par lęgowych - przekazał Przemysław Chylarecki.
Ornitolog dodał, że pustułka powszechnie występuje w środowisku miejskim. - Pustułki regularnie gnieżdżą się w dużych miastach, na wieżach kościelnych, we wnękach w murze, na parapetach, niekiedy w skrzynkach na kwiaty. Poza miastami zasiedlają krajobraz rolniczy, gnieżdżąc się głównie w starych gniazdach wron i grzywaczy. Odżywiają się przede wszystkim gryzoniami, ale także innymi drobnymi kręgowcami oraz dużymi owadami - wymienił.
Ornitolog: musimy być bardzo ostrożni
Jak powiedział specjalista, zagrożeniem dla tego gatunku, wynikającym z gnieżdżenia się w miastach, są prace związane z konserwacją budynków.
- W momencie, gdy mamy do czynienia z remontami, wloty na poddasze zatyka się kratką i wtedy stają się one niedostępne dla tych ptaków. Musimy być bardzo ostrożni przy konserwacjach budynków. Należy się upewnić, czy nie ma tam pustułki. Jeśli jest, to należy odłożyć remont do zakończenia okresu lęgowego. Jeśli istnieje konieczność załatania dziury, można zawiesić specjalne budy lęgowe, które pustułki chętnie zasiedlają - powiedział Chylarecki.
Źródło: Kontakt 24
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24/Karol