Zbliża się grudniowa noc "spadających gwiazd". Już w przyszłym tygodniu nastąpi maksimum roju Geminidów. W ciągu godziny możemy zobaczyć 120 przecinających niebo meteorów.
Geminidy są widoczne w okresie od 4 do 17 grudnia, ale maksimum tego roju meteorów przypada na 13-14 grudnia. W tym roku zbiegnie się on z nowiem Księżyca, a więc blask Srebrnego Globu nie będzie przeszkadzać w obserwacjach. Według specjalistów może to być najlepiej widoczny pokaz "spadających gwiazd" tego roku.
Można spodziewać się, że w ciągu godziny niebo przetnie do 120 meteorów. Szczyt nastąpi około godziny 2 w nocy z 13 na 14 grudnia.
Geminidy zauważono w 1830 roku
Deszcz meteorów to jedno z najchętniej obserwowanych zjawisk astronomicznych. Dochodzi do niego, gdy Ziemia wpadnie w rój odłamków pozostawionych na jej drodze przez okrążającą Słońce kometę lub planetoidę. Skalne okruchy spalają się w atmosferze naszej planety, pozostawiając za sobą świetliste smugi, co nazywa się spadającymi gwiazdami. Źródłem Geminidów jest planetoida 3200 Phaethon.
Pierwszym, który zwrócił uwagę na Geminidy, był belgijski astronom Adolphe Quetelet. W nocy z 12 na 13 grudnia 1830 roku odnotował 40 bolidów, czyli bardzo jasnych meteorów, wylatujących z radiantu (niewielkiego obszaru lub punktu na sferze niebieskiej) tego roju.
Radiant Geminidów, czyli miejsce, z którego zdają się wyłaniać meteory, znajduje się w gwiazdozbiorze Bliźniąt. Najlepiej deszcz meteorów oglądać na obszarach położonych z dala od miejskich świateł.
Źródło: tvnmeteo.pl, livescience.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock