Na oficjalnym fanpage’u łowiska zostało zamieszczone zdjęcie wędkarza ze zdobyczą. Kilka godzin później opublikowano tam także nagranie, na którym widać, jak ryba jest wypuszczana z powrotem do jeziora. Wyłowienie ryby miało zająć ponad 25 minut. - Wiedziałem, że to duża ryba, już gdy złapała moją przynętę - przekazał w "Daily Mail" Andy Hackett.
Ryba została złapana na początku listopada, w ostatnich dniach niezwykły okaz zaprezentowały media. Jest to hybryda dwóch gatunków: Cyprinus nudus i Cyprinus rubrofuscus. Od około 20 lat żyła na terenie jeziora hodowlanego Bluewater Lakes. Ze względu na swój pomarańczowo-złoty kolor została nazwana "Marchewką".
Wędkarz złowił 30-kilogramową "złotą rybkę"
🥕CARROT🥕 weighing in @67.4lbs!! Well done Andy top dangling 🎣🐳
Posted by Bluewater Lakes on Thursday, November 3, 2022
Manager łowiska Jason Cowler powiedział "Daily Mail", że zdecydował się na umieszczenie ryby w jeziorze około 20 lat temu, by zapewnić klientom większą różnorodność. - Od tego czasu rosła i rosła, jednak nie często pojawiała się przy powierzchni. Jest bardzo nieuchwytna - dodał.
Portal "Daily Mail" ustalił, że wyłowiona przez Andy’ego "Marchewka" jest cięższa o ponad 13 kilogramów od ryby tego rodzaju wyłowionej w 2019 roku, którą do tej pory uznawano za największą "złotą rybkę".
Jak się okazuje, nie jest to wcale największy mieszkaniec jeziora. Rzecznik Bluewater Lakes w rozmowie z "USA Today" przyznał jednak, że jest "zdecydowanie najwybitniejszy”. Łowisko szczyci się pokaźną populacją innych gatunków karpi, ważących ponad 50 funtów (23 kg). Wśród ostatnich połowów były m.in. niemal 42-kilogramowy "Miggsys" i ponad 35-kilogramowa "Brzoskwinka".
ZOBACZ TEŻ: Gigantyczna tołpyga złowiona na Opolszczyźnie. "To jak wygrać w totolotka"
Autorka/Autor: jdw//am
Źródło: USA Today, Daily Mail, Bluewater Lakes
Źródło zdjęcia głównego: Bluewater Lakes/facebook