7-latka i jej 4-letnia siostra straciły ukochane zwierzątko - zaginęła ich świnka morska. Dziewczynki były do niej bardzo przywiązane, więc zorganizowały akcję poszukiwawczą. W gdańskim Wrzeszczu pojawiło się kilkadziesiąt plakatów zrobionych przez Edytkę, Malwinkę i ich koleżanki. Jest też nagroda dla znalazcy: dziewczynki zaoferowały 10 zł, czyli swoje oszczędności.
Wzruszające ogłoszenia przygotowane przez dzieci pojawiły się na terenie gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz, w okolicach Politechniki. Tam właśnie zaginęła Niunia - mała czarno-ruda świnka morska - pupilka 7-letniej Edyty i 4-letniej Malwiny.
Wyskoczyła z akwarium i zaginęła
Świnka zniknęła w ubiegła sobotę koło południa. Okazało się, ze gryzoń wyskoczył z akwarium i zaginął, od tamtej pory zaczęły się poszukiwania. - Na początku szukaliśmy jej w domu, czy nie schowała się za szafą albo kanapą. Braliśmy jej ulubione jedzenie, dawaliśmy kolbę, żeby czuła zapach, sprawdzaliśmy ogród. Niestety, nie było żadnego efektu - mówi Małgorzata Broedner, mama dziewczynek.
Kiedy okazało się, że świnki nie ma ani w domu, ani w ogrodzie, dziewczynki wpadły na pomysł zrobienia plakatów. - Poprosiły o kartki i mazaki, pomagały im koleżanki i tak powstało kilkadziesiąt plakatów - dodaje.
Dziewczynki na plakatach rysowały podobiznę ukochanej Niuni i prosiły o zaopiekowanie się przerażonym gryzoniem do czasu zwrotu zwierzaka do ich domu. Na znalazcę czeka nagroda - 10 złotych. Internauci, którzy zdjęcia plakatów zamieszczali na profilach społecznościowych, już zadeklarowali, że nagrodę pomnożą, jeśli tylko Niunia się odnajdzie.
Przygarnęli Pusię i adoptowali znajdę
Edytka i Malwinka teraz mają dwie nowe świnki morskie, ale nie rezygnują z poszukiwania Niuni.
- Większą, o imieniu Pusia, Edytka dostała od kolegi z klasy. Chłopcu było szkoda, że ona to wszystko tak bardzo przeżywa i chciał jej pomóc - opowiada pani Małgorzata.
- Mamy też świnkę, która komuś zaginęła, znaleziono ją w parku niedaleko nas. Trafiła do sklepu zoologicznego, skąd ją adoptowaliśmy - dodała.
Małgorzata Kierzkowska ze sklepu Folwark Zwierzęcy przyznaje, że wzruszyły ich ogłoszenia dzieci i postanowili sprawdzić, czy świnka, którą przyniesiono do nich to Niunia.
- Niunia to dziewczynka, a nam przyniesiono chłopca, ale okazało się, że tak naprawdę nie ma różnicy, czy chłopiec, czy dziewczynka, po prostu brakowało ukochanego zwierzątka - powiedziała.
Świnka zaginęła w gdańskim Wrzeszczu:
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze