Wprowadzono ograniczenia prędkości w ruchu tramwajów w Szczecinie. Powodem są pękające z powodu mrozu szyny. Miejska spółka odpowiedzialna za transport uspokaja, że pasażerowie są bezpieczni.
Jak wiele miast w zimę, także Szczecin boryka się z problemem szyn pękających z powodu niskich temperatur. Jak informuje Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, "ze względu na pojawiające się spękania szyn w torowisku na odcinku od Basenu Górniczego w stronę prawobrzeża, w piątek wprowadziliśmy ograniczenie prędkości do 30 km/h".
Czytaj więcej: Pendolino nie wyjechało w trasę, powodem awaria pantografów
Nie wiadomo, jak długo taka sytuacja potrwa, ale – jak podkreśla Pieczyńska – "bezpieczeństwo pasażerów nie jest zagrożone". Wiele zależy od tempa napraw już popękanych szyn i warunkami atmosferycznymi w trakcie najbliższych dni. Rzeczniczka przekonuje nas, że naprawa pęknięć ma charakter priorytetowy.
Jak dodaje Pieczyńska, jest wprowadzenia ograniczeń prędkości na tym konkretnym odcinku jest istotne, bo tramwaje mają tam do pokonania duże odcinki prostych bez przystanków czy świateł, więc mogą rozpędzić się do dużych prędkości. To mogłoby powodować większe zagrożenie w przypadku pojawienia się pęknięcia na trasie szynobusa.
Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24