Urzędnicy byli nagrywani bez ich wiedzy. Prezydent składa zawiadomienie do prokuratury

Kamera mogą być wykorzystywane jako trampolina do atakowania innych domowych urządzeń - ostrzegają eksperci
Do zdarzenia doszło w Tczewie
Źródło: Google Maps

Prezydent Tczewa (woj. pomorskie) złożył zawiadomienie do prokuratury o nielegalnej kamerze zamontowanej w tamtejszym urzędzie miasta przed sekretariatem prezydenta. Urządzenie miało nagrywać wideo i dźwięk od kwietnia do października w 2024 roku.

Rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Tczewie Małgorzata Mykowska powiedziała, że zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostało złożone do Prokuratury Rejonowej w Tczewie w poniedziałek (24 lutego). Informację o zawiadomieniu przekazał na Facebooku prezydent Tczewa Łukasz Brządkowski.

"Jako prezydent Miasta Tczewa podjąłem decyzję o złożeniu zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na bezprawnym uzyskaniu dostępu do nagrań wideo i dźwięku na terenie urzędu miejskiego w okresie od 12 kwietnia do 7 października 2024 r." - napisał prezydent Tczewa.

Brządowski poinformował, że w toku analizy funkcjonowania monitoringu w urzędzie miejskim ujawniono, że na pierwszym piętrze budynku przed sekretariatem prezydenta zainstalowano kamerę wewnętrzną z możliwością nagrywania dźwięku. Urządzenia tego nie było w oficjalnym systemie monitoringu, a dostęp do niego miały wyłącznie niektóre osoby.

Kamera działała w trybie ciągłym, nadpisując zapis co trzy doby, co oznacza, że możliwe było nielegalne pozyskiwanie nagrań, do których osoby trzecie nie powinny mieć dostępu.

ZOBACZ TAKŻE: Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

"Analiza dokumentacji wykazała również wątpliwości co do procedury zakupu i instalacji tej kamery, która została zrealizowana poza standardowym systemem obsługi monitoringu urzędu. Zakup sfinansowano ze środków publicznych, a decyzja o jego realizacji została podjęta w sposób budzący zastrzeżenia" - napisał w poście Brządkowski.

Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa dotyczy podejrzenia naruszenia art. 267 par. 1 Kodeksu karnego, który przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności za bezprawne uzyskanie dostępu do informacji poprzez przełamanie zabezpieczeń lub inne nielegalne działania.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: