To szczęście, że nic nie stało się rowerzyście, który spowodował kolizję na skrzyżowaniu w centrum Szczecina. Ryzykowna jazda mężczyzny uderzy go na pewno po kieszeni – otrzymał mandaty łącznie na 1000 złotych.
W poniedziałek 22 czerwca na Placu Kościuszki, jednym ze skrzyżowań w centrum Szczecina, doszło do zdarzenia drogowego, które jednemu ze świadków udało uwiecznić się na nagraniu.
Widać na nim, jak przed samochodami zapala się zielone światło. Prawidłowo ruszają, a wtedy na przejście dla pieszych wpada rowerzysta, który z impetem uderza w bok mercedesa.
Siła uderzenia wyrzuca jednoślad i jego pasażera w górę. Po upadku rowerzysta bardzo powoli zbiera się z ziemi. Po chwili udaje mu się to. Podchodzi wtedy do mercedesa. Nie wiadomo, o czym rozmawiają z kierowcą auta, widać natomiast, że rowerzysta próbuje odjechać, ale kierowca mercedesa rzuca się za nim, łapie go i zawraca.
Kierował pijany
Na miejsce wezwana zostaje policja. Jak potwierdziła nam Komenda Miejska Policji w Szczecinie, nie było problemu z ustaleniem winnego. – Rowerzysta nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu dla samochodu osobowego, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a następnie zderzył się z tym pojazdem – przekazał nam starszy sierżant Paweł Pankau z KMP w Szczecinie. Za to wykroczenie mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Jednak na tym się nie skończyło, bo funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość rowerzysty i okazało się, że pił wcześniej alkohol. Za to otrzymał kolejny 500-złotowy mandat.
Jak informuje rzecznik szczecińskiej policji, żaden z uczestników zdarzenia nie potrzebował pomocy medycznej.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Kalbarczyk