Mężczyzna próbował wyjąć odzież z metalowego kontenera stojącego przy jednej z ulic w Świnoujściu. Wcisnął się w wąski otwór i zawisł kilkanaście centymetrów nad ziemią. Machał nogami i miotał się. Nie mógł się wydostać przez kilka minut.
Niektórzy przechodnie zastanawiali się, czy nie zadzwonić na straż pożarną, by mu pomogli. Pomoc okazała się jednak zbyteczna. Uwolnił się sam i odszedł z torbą z używanymi ubraniami. Policja nie otrzymała żadnego oficjalnego zgłoszenia w tej sprawie.
Kradzieże z kontenerów zdarzają się często.
Utknęli i potrzebowali pomocy
Mniej szczęścia miał kilka lat temu złodziej, który chciał okraść pojemnik w Strzelcach Opolskich. Tam policjanci z patrolu zauważyli wystającego z kontenera na odzież używaną młodego mężczyznę. Utknął w wąskim wrzucie, kiedy próbował wyciągnąć ubrania. By uwolnić pomysłowego 18-latka potrzebna była pomoc strażaków.
Czy też 50-latek, który prawdopodobnie chciał wyciągnąć butelki z pojemnika na szkło w Świdnicy. Wsadził więc głowę i... utknął w kontenerze. Na pomoc zaklinowanemu mężczyźnie musieli ruszyć strażacy. Po kilkunastominutowej akcji udało się wydostać 50-latka. Z uśmiechem na twarzy podziękował mundurowym.
W Warszawie strażacy musieli z kolei pomagać 26-latkowi, który wszedł do pojemnika na odzież. i nie mógł się z niego wydostać o własnych siłach. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć po co wszedł do kontenera.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: | swinoujskie.info