Ponad 100 lat temu Sopot tętnił życiem nie tylko latem. Zimą w kurorcie również wiele się działo. Były tory saneczkowe i narciarskie, lodowisko, a nawet skocznia. Chętnych do korzystania z zimowych atrakcji nie brakowało.

Sopot nie tylko na lato? Tak było w słynnym kurorcie jeszcze na początku XX w. Miasto miało wtedy bogatą ofertę również na zimę. Działały tam tory saneczkowe i narciarskie oraz sztuczne lodowisko. W Sopocie zbudowano nawet skocznię narciarską. Białe szaleństwo w nadmorskim kurorcie idealnie pokazują zdjęcia z prywatnych zbiorów Doroty Starościak i Grzegorza Krzyżowskiego. Z rodzinnych albumów trafiły wprost do wystawę "Sopot na zimno".

Oferta przewidywała nie tylko uciechy dla ciała, ale i dla duszy. Koncerty, spektakle, projekcje filmowe cieszyły się dużym zainteresowaniem. Podobnie jak huczne bale. - Największe oblężenie przeżywały w okresie karnawału - mówi Justyna Mazur- Dziadkiewicz z sopockiego magistratu.

Mało? Niezwykle urokliwe były też spacery brzegiem zamarzniętego morza, czy też molo "w objęciach" mrozu. Te widoki również zachowały się do dziś. Można je podziwiać na pocztówkach i zdjęciach, które przetrwały w rodzinnych albumach.

Sprawdź szuflady

Muzeum Sopotu zachęca sopocian, by przejrzeli swoje domowe zbiory. Jeśli ktoś zechce je użyczyć trafią one również na wystawę. - Mile widziane są zdjęcia ze spacerów rodzinnych, na tle widoków sopockich, podczas zabaw na śniegu, w aurze świątecznej, a także w sukniach z bibuły i tiulu szykowanych na karnawał - wylicza Mazur-Dziadkiewicz.

W ten sposób mieszkańcy mają szansę stworzyć wspólnie zimowy album Sopotu. Wystawa oficjalnie rusza 4 listopada.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze