Jacek Pauli, ubiegający się o reelekcję burmistrz Skarszew (woj. pomorskie), w dość nietypowy sposób stara się przekonywać wyborców do tego, że należy walczyć z osobami zaśmiecającymi lasy. W jednym ze spotów wykorzystał w tym celu czołg, co nie wszystkim przypadło do gustu. Z kolei jeden z kandydatów na radnego Lublina (woj. lubelskie) idzie do wyborów śpiewająco. W Mysłowicach (woj. śląskie) startujący na prezydenta zdecydował się na tatuaż z logotypem miasta.
Burmistrz Skarszew Jacek Pauli ubiega się o reelekcję. W programie wyborczym za jeden z celów postawił sobie walkę z osobami, które zaśmiecają okoliczne lasy. Z tego powodu postanowił nagrać spot.
- Szanowni państwo, problem śmieci w skarszewskich lasach to bardzo ważna sprawa. Niestety ciągle zdarza się, że przyjeżdżają do nas samochody wypełnione śmieciami. Tak jak na scence, którą przed chwilą widzieliśmy - tłumaczy Jacek Pauli.
Czołgiem po samochodzie
Na filmie pojawia się również jeden z jego współpracowników. Kryspin Karnat administruje przystaniami rzecznymi i potwierdza słowa przełożonego. - Zgadza się, panie burmistrzu. Jest to poważny problem, z którym musimy sobie poradzić - przyznaje.
W dalszej części nagrania burmistrz Skarszew powołuje się na list od jednego z mieszkańców. - Panie burmistrzu, musicie się tym zająć. Niestety ciągle przyjeżdżają do nas samochody wypełnione śmieciami. Czasami się zastanawiam, czy czołg mógłby sobie poradzić z takim samochodem? - cytuje słowa pana Andrzeja z Wolnego Dworu burmistrz Jacek Pauli.
Burmistrz postanowił przekuć słowa w czyny i do filmu zaangażował brytyjski lekki czołg Alvis, do którego wsiadł razem z Pawłem Peką, właścicielem zblewskiego muzeum motoryzacji.
- Dysponujemy brytyjskim lekkim czołgiem Alvis, który służył w akcji "Pustynna Burza" i rozpędza się do prędkości około 80 km/h. Jest szansa, że ten czołg poradzi sobie z samochodem pełnym śmieci - dodaje dalej włodarz Skarszew.
Na koniec Pauli wyjaśnia, że "tym mocnym filmem chcę zwrócić uwagę na problem śmiecenia w lasach".
Komentarze internautów
Pod filmem nie brakuje komentarzy, również tych krytycznych.
"Śmieci można posprzątać, płynów eksploatacyjnych jakie mogły wyciec z auta po przejechaniu go czołgiem już się nie posprząta, wnikną w ziemię, nie mówiąc już o elektrolicie z akumulatora" - pisze jeden z internautów
"Brawo dla zaśmiecających, którzy robią to w mniejszym stopniu niż burmistrz" - dodaje inny.
"Gratulacje... Polityk to jednak stan umysłu. Sprawny samochód przerobić na bezużyteczny śmieć w imię protestu przed zaśmiecaniem lasu..." - czytamy w kolejnym komentarzu.
Śpiewający kandydat z Lublina
W Lublinie kandydat do Rady Miasta Zbigniew Jurkowski postawił na umiejętności wokalne. Do wyborów idzie śpiewająco, czym zresztą pochwalił się niedawno w mediach społecznościowych.
Tatuaże i nie tylko
W Mysłowicach kandydat na prezydenta Łukasz Prajer oraz dwoje kandydatów na radnych - Gabriela Styrkowicz i Marcin Ziółkowski - wytatuowało sobie na rękach logo miasta.
"A dzisiaj zrobiliśmy kolejną szaloną rzecz - wydziaraliśmy sobie logo miasta. Bo chcemy mieć Mysłowice jak najbliżej siebie, do końca życia. Chcemy, aby to logo, na które będziemy patrzeć każdego dnia, przypominało nam o tym, że mamy służyć Mysłowicom i dbać o nasze miasto!" - napisał w mediach społecznościowych kandydat na prezydenta Mysłowic.
Oryginalne hasła na plakatach
Jeremi Czarnecki, który z listy Lewicy startuje do rady dzielnicy w okręgu nr 5 na warszawskich Kabatach, idzie do wyborów z hasłem "Pszem Pani, ja chcę siku". Kandydat chciałby jako radny przyczynić się do powstania w parku na Kabatach toalety, której tak bardzo brakuje. Pomysłowością wykazała się również Anna Sikora, kandydatka do rady powiatu sieradzkiego. Jej hasło to "Mądrość, kawusia i wielka pokora, najlepszy wybór to Anna Sikora".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Jacek Pauli