Komisarz wyborczy w Poznaniu odmówił rejestracji jednej z list kandydatów odłamu Konfederacji do Rady Miasta Poznania. Zakwestionował ponad sto podpisów. Najbardziej skrajnym przypadkiem jest podpis pod listą poparcia z 29 lutego osoby zmarłej w zeszłym roku.
Kandydaci Konfederacji w Poznaniu nie wystartują z jednej listy. Ci, którzy należą do Nowej Nadziei, zdecydowali się na wspólny start z kandydatami Prawa i Sprawiedliwości pod szyldem Zjednoczonej Prawicy. W ramach porozumienia jeden z ich polityków - Piotr Tuczyński otrzymał "jedynkę" w okręgu nr 3 obejmującym Stare Miasto, osiedle Warszawskie, Zawady, Główną, Antoninek, Chartowo i Szczepankowo.
Konfederacja podzielona
Na start z osobnej listy zdecydowali się inni członkowie Konfederacji. Wystawili oni swoich kandydatów do Rady Miasta Poznania na liście Konfederacja Propolska. Liderem listy w okręgu numer 1 obejmującym Jeżyce, Łazarz i Wildę został Ziemowit Przebitkowski, były wieloletni prezes Młodzieży Wszechpolskiej.
Miejska komisja wyborcza odmówiła jednak im rejestracji kandydatów w okręgu nr 3. Powód? Nieważność złożonych pod listą poparcia podpisów.
W sumie pod listą podpisało się ponad 200 osób. By została ona zarejestrowana w tym okręgu potrzebne było 150 ważnych podpisów. Na pozór wydawało się więc, że margines na błędy jest duży. Ale jak się okazało, komitet potrzebował jeszcze większego.
Wyborca udzielający poparcia liście składa podpis obok czytelnie wpisanego jego nazwiska i imienia, adresu zamieszkania, numeru ewidencyjnego PESEL oraz daty udzielenia poparcia
Martwa dusza wsparła listę
Komitet odwołał się od tej decyzji, jednak ich odwołanie odrzucono. W uzasadnieniu komisarz wyborczy w Poznaniu stwierdził, że z 211 podpisów poparcia aż 103 są wadliwe. Najwięcej, bo aż 42 podpisy, zakwestionowano pod kątem wad adresu (był inny niż w Centralnym Rejestrze Wyborców lub niepełny). W 28 przypadkach wykazano brak prawa wybierania - osoby, które podpisały się pod listą poparcia, nie mogą głosować w tym okręgu. W 25 przypadkach nie zgadzał się numer PESEL.
Najbardziej kuriozalnym przykładem jest jednak podpis pod listą osoby nieżyjącej. "W trakcie weryfikacji podpisów stwierdzono, że został złożony podpis osoby, która zmarła w dniu 11 grudnia 2023 r., tj. przed udzieleniem poparcia z dnia 29 lutego 2024 r." - informuje w komunikacie komisarz Daniel Jurkiewicz.
Tym samym Konfederacja Propolska wystawi swoich kandydatów jedynie w pięciu z sześciu okręgów w Poznaniu.
Dotychczas żaden polityk Konfederacji nie uzyskał mandatu radnego w Poznaniu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock