Sanepid poinformował we wtorek, że sinice znów wróciły na nadmorskie kąpieliska. Naukowcy wcześniej zapowiadali, że sinice w Bałtyku w 2021 roku mogą być wyjątkowo dokuczliwe.
Sinice w Bałtyku jeszcze w trakcie weekendu obecne były na dwóch pomorskich kąpieliskach - w Dębkach i Lubiatowie. W poniedziałek Główny Inspektorat Sanitarny poinformował, że żadna z plaż nie była zamknięta z powodu zakwitu sinic. To niestety zmieniło się we wtorek rano - jak poinformował sanepid przez mikroorganizmy zamknięto kąpielisko w Mikoszewie.
Wykwity sinic wytwarzają niebezpieczne toksyny, dlatego należy wystrzegać się kąpieli w wodzie, gdzie są obecne.
Sanepid przypomina na swoich stronach internetowych, że w przypadku obfitego zakwitu sinic obowiązuje absolutny zakaz wchodzenia do wody. Kąpiel w zanieczyszczonej sinicami wodzie może spowodować niekorzystne reakcje organizmu: od wysypki na skórze po zaczerwienienie spojówek. W przypadku połknięcia takiej wody mogą wystąpić dolegliwości ze strony układu pokarmowego, w tym biegunka, wymioty i bóle brzucha.
Czym są sinice? Dlaczego są trujące?
Sinice potrafią popsuć letni urlop nad morzem, ale nie tylko tam, bo naturalnym środowiskiem tych prostych mikroorganizmów jest także słodka woda. Kiedy zyskuje zielonkawy kolor, lepiej unikać kąpieli, bo to może oznaczać, że sinice właśnie zaczęły kwitnąć. Zieloną barwę zawdzięczają chlorofilowi niezbędnemu do przeprowadzenia procesu fotosyntezy. Szczególną właściwością tych organizmów jest zdolność do przyswajania azotu z atmosfery, który następnie przetwarzają w azotyny i azotany. Ta cecha pozwala im bytować w różnorodnych środowiskach.
Trucizny uwalniają się podczas wykwitu sinic, ale zależy to od kilku czynników. Ważne jest tu odpowiednio silne nasłonecznienie i temperatura wody przekraczająca 18 stopni Celsjusza, a także brak silnego wiatru, który powodowałby fale rozpraszające sinice.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24