Hałas w morskich głębinach. Tylko dlaczego ten dźwięk przypomina szorowanie gwoździem po blasze? (NAGRANIA)

Źródło:
TVN24
Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statek
Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statekArchiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu
wideo 2/7
Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statekArchiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

Ta czarna okratowana tuba przez rok była "uchem" naukowców w wodach Bałtyku. Przy polskim wybrzeżu umieszczono ich pięć, w całym akwenie 38. O tym, że w morskich toniach jest coraz głośniej, naukowcy już wiedzieli. Teraz, dzięki badaniom, ustalili, jak bardzo jest głośno. Czy to hałas porównywalny do silnika samolotu, czy raczej zgiełku na szkolnym korytarzu w czasie przerwy? 

Wenecja, 1490 r.

Leonardo da Vinci przeprowadza eksperyment. Zanurza jeden koniec drewnianej rury pod wodę, a drugi przykłada do ucha. Usłyszał: naturalne dźwięki podwodnego świata, plusk wody i... hałas przepływających gondoli i statków kupieckich.

Morze Bałtyckie, 525 lat później.

Europejscy naukowcy też "nadstawili uszu", ale w toniach Bałtyku, i po raz pierwszy dokładnie zbadali cały akwen.

Co usłyszeli?

Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statek
Hałas, który słychać pod wodą, gdy w pobliżu przepływa statek16.05| Europejscy naukowcy zbadali poziom hałasu w wodach Bałtyku. Przez cały rok rozmieszczone w morzu rejestratory akustyczne nagrywały hałas. Uniwerystet Gdański/Archiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

Tego się nie da słuchać

Trzydzieści sekund nagrania, a na nim hałas. Najpierw coś jakby rój pszczół przelatujących gdzieś obok. Ale im dłużej trwa, tym dźwięk staje się bardziej nieprzyjemny. Zaczyna przypominać drapanie gwoździem po blasze. Bingo. Blachy akurat jest tu dość dużo, bo to, co można usłyszeć na nagraniu, które udostępnił nam Zakład Geofizyki Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, to dźwięk, który słychać w wodach Bałtyku, gdy przepływa statek.

Można powiedzieć, że nie jest tak źle. Hałas nie jest aż tak dokuczliwy. Statek przepłynie i znów usłyszymy tylko dźwięki natury. Nieprawda.

- Bałtyk jest morzem stosunkowo niewielkim, ale jest na nim spory ruch. Średnio znajduje się na nim bez przerwy około 2 tysięcy statków i innych jednostek. Słychać je wszędzie. Hałas akurat tego statku nagrał rejestrator, który znajdował się około 2-3 kilometry od tego obiektu, więc proszę sobie wyobrazić, jak byłoby głośno, gdyby podwodny mikrofon znajdował się tuż przy statku. W wodzie dźwięk roznosi się szybciej niż w powietrzu. Pokonuje 1500 metrów na sekundę, a w powietrzu tylko 340 metrów na sekundę - opowiada prof. Jarosław Tęgowski, kierownik Zakładu Geofizyki Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego.  

Profesor Tęgowski dużą część swojej naukowej kariery poświęcił badaniom hałasu w zbiornikach wodnych. W 2014 roku wraz z grupą naukowców z sześciu nadbałtyckich krajów dogłębnie wsłuchali się w Bałtyk. Rok przygotowań, rok badań, a potem żmudne opracowywanie algorytmów, które miały przeanalizować dźwięki Bałtyku i pomóc przenieść je na mapę.

- Jak się podsłuchuje Bałtyk? - dopytuję.

- W wodach Bałtyku umieściliśmy łącznie 38 boi akustycznych, które nagrywały hałas. Wzdłuż polskiej linii brzegowej zatopiono pięć takich urządzeń. Lokalizacja rejestratorów oczywiście nie była przypadkowa. Wyznaczono je tak, by otrzymać możliwie najpełniejsze dane. My umieściliśmy urządzenia w Zatoce Pomorskiej w pobliżu wejścia do portu w Świnoujściu, między Ustką a Darłowem, w Łebie oraz w Zatoce Gdańskiej i od strony Zatoki Puckiej. W każdym z tych miejsc boje znajdują się na różnych głębokościach – opowiada prof. Tęgowski. 

Polscy naukowcy "podsłuchiwali" Bałtyk w pięciu miejscach - na różnych głębokościachTVN24

- Boje akustyczne czy rejestratory niewiele nam mówią. Co konkretnie zatopiliście w Bałtyku?

- Takie czarne rury, przytwierdzone do dna, w których znajdują się dwa urządzenia: hydrofon – inaczej mikrofon podwodny, wzmacniacz, przetwornik analogowo-cyfrowy i komputer rejestrujący dźwięki na kartach pamięci SD. Wszystko zasilały specjalne baterie o dużej pojemności. Dodatkowo zaprojektowaliśmy też do nich specjalne systemy kotwiczenia, coś podobnego do klatek, które chroniły sprzęt przed rybackimi sieciami. Dodatkowo wewnątrz rury znajdowały się oddzielne rejestratory akustyczne morświnów  – tłumaczy prof. Tęgowski. 

Rejestrator akustyczny na pokładzie statku przed zanurzeniem w wodzieArchiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

To się nagrywa!

Wielkie podwodne nagrywanie zaczęło się 1 stycznia 2014 roku i trwało dokładnie rok. Przez 365 dni podwodne mikrofony nagrywały dźwięki w wodach Bałtyku. Szczególnie interesowano się dźwiękami na dwóch niskich częstotliwościach: 63 Hz i 125 Hz, będącymi głównie hałasami wytwarzanymi przez statki.

- Założenie było takie, żeby zarejestrować minimum 20 minut hałasu z każdej godziny. I koledzy z zagranicy tak robili. Nasz polski zespół postanowił, że będzie nagrywać non stop – mówi prof. Tęgowski. 

Rejestrator akustyczny z systemem kotwiczącym stojący na dnieArchiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

Tak powstało ponad 44 tysiące godzin nagrań hałasu. Słychać na nich dźwięk załamywanych fal, motorówki, przepływające statki, łodzie, dźwięk śrub napędowych. W niektórych momentach rejestratory wyłapywały hałas na poziomie 120-130 decybeli. To hałas porównywalny do tego przy starcie odrzutowca. Tyle, że na pasie startowym głośno jest przez chwilę, a w Bałtyku niemal cały czas.

- Skorzystaliśmy z systemu AIS, który pokazuje na danym akwenie wszystkie pływające jednostki oraz ich trasy. Poprosiliśmy o taki wyciąg z Bałtyku. Okazało się, że w przypadku niektórych umieszczonych przez nas boi, jednostki przepływały od nich w odległości do 20 km nawet co chwilę. To oznacza, że w tych miejscach przez 98 procent czasu słychać taki hałas, jak ten z nagrania, które udostępniliśmy - dodaje prof. Tęgowski.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Porównanie poziomu hałasuTVN24

Naukowcy nie mają wątpliwości, że hałas źle wpływa nie tylko na ludzi, ale i na zwierzęta. W przypadku podwodnego hałasu to właśnie morska fauna jest najbardziej na niego narażona.

- Już same dźwięki natury są bardzo głośne i to nawet, gdy morze jest spokojne. Podczas sztormu pod wodą jest niesamowity huk, ale to nie przeszkadza zwierzętom. To ich naturalne środowisko, są do tego przyzwyczajone, za to trudno im znieść hałas, który my im "dostarczamy" - tłumaczy.

Kiedyś przeprowadzono badanie na członkach orkiestry w filharmonii. Kiedy cała orkiestra grała, na środku sceny natężenie hałasu było podobne do tego przy starcie myśliwca. Normalnie tak duży hałas mógłby przyczynić się do głuchoty. Okazało się jednak, że jeśli nasz mózg jest przyzwyczajony do pewnych dźwięków i je akceptuje, to nie osłabiają one naszego słuchu. Ze zwierzętami może być podobnie.

Nie jest żadną tajemnicą, że ryby uciekają od hałaśliwych miejsc. Te, które są skazane na duże natężenie sztucznych dźwięków, mają we krwi wyższy poziom hormonu stresu. - Są badania, z których wynika, że węgorze narażone na hałas szybciej oddychają i mają większe tempo przemiany materii. Widać też u nich zaburzenia w poruszaniu się w przestrzeni - opowiada profesor.

Hałasu nie lubią też morświny, czyli bałtyccy kuzyni delfinów. Ssaki te były liczne w Bałtyku do lat 30. XX wieku, teraz są zagrożone wyginięciem. W Bałtyku jest ich niespełna 500.

- Moja magistrantka badała reakcje morświnów w Danii. Kiedy w pobliżu pojawiał się hałas, stawały się nerwowe i próbowały uciekać. Znacznie utrudniało im to poszukiwania pożywienia oraz kontakt z innymi osobnikami. Zresztą to też widać w miejscach, gdzie na Bałtyku stanęły farmy wiatrowe. Naprawdę trudno tam spotkać morświna. Hałas jest też realnym zagrożeniem dla wielorybów, które porozumiewają się za pomocą dźwięków. Ocean jest wielki, żeby gatunek się rozmnażał, zwierzęta muszą się spotkać. I one to bez problemu zrobią. Potrafią się usłyszeć nawet z setek kilometrów. Chyba, że coś je zagłuszy, jak na przykład przepływający statek - mówi prof. Tęgowski.

Morświny są zagrożone wyginięciemWikipedia/AVampireTear (CC BY-SA 3.0)

Gdzie huk a gdzie cisza

Naukowcy wiedzą, że w Bałtyku jest coraz głośniej. Od czasów II wojny światowej do końca lat 90. XX wieku poziom hałasu wzrósł o 12-15 db. To bardzo dużo. Według najnowszych badań najciszej jest w okolicach Zatoki Botnickiej, a najgłośniej w pobliżu Cieśnin Duńskich, czyli w "wąskim gardle", które łączy Bałtyk z Morzem Północnym.

- W naszej strefie ekonomicznej najgłośniej jest w pobliżu portu w Świnoujściu i w Zatoce Gdańskiej. Dość cicho jest w okolicach Słowińskiego Parku Narodowego - to ze względu na mały ruch w tamtym miejscu. W Ustce też w ciągu roku nie odnotowaliśmy hałasu o dużym natężeniu, ale sytuacja zmienia się latem, kiedy wyraźnie słychać dużo motorówek. Najciszej poza sezonem turystycznym jest na Zatoce Puckiej. W tym przypadku niemałą zasługę ma Półwysep Helski, który stanowi naturalną barierę przed hałasami - mówi prof. Tęgowski.

Na podstawie danych z rejestratorów powstały mapy rozkładu ciśnienia akustycznego w Bałtyku. Pierwszy raz dla całego akwenu.  - Posłużą przy przygotowywaniu wytycznych dotyczących hałasu w Bałtyku. Zostaną opracowane do 2021 roku, a potem przedstawione Komisji Europejskiej - dodaje profesor.

Aleksandra Arendt-Czekała/gp

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum Stacji Morskiej im. prof. Krzysztofa Skóry IO UG w Helu

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium