Kierowca ciężarówki, która w Słowinie zderzyła się z autobusem, został w piątek aresztowany na trzy miesiące. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Koszalinie. Przychylił się do zażalenia prokuratury na postanowienie sądu pierwszej instancji, który postanowił o wypuszczeniu kierowcy z aresztu za poręczeniem majątkowym. W wypadku zginęło dwoje uczniów, rannych zostało 17 osób.
Do katastrofy drogowej w Słowinie (Zachodniopomorskie) doszło 17 kwietnia. W wyniku zderzenia ciężarówki z autobusem zginęło dwoje uczniów Zespołu Szkół Morskich w Darłowie. 17 osób zostało rannych.
20 kwietnia decyzją Sądu Rejonowego w Koszalinie kierowca ciężarówki został aresztowany na trzy miesiące. Postanowienie zostało wydane warunkowo. Sąd uzależnił wypuszczenie podejrzanego z aresztu od wpłaty 35 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Trzy dni później poręczenie wpłynęło do sądu i mężczyzna mógł wyjść wolność.
- Sąd Okręgowy w Koszalinie zmienił postanowienie sądu rejonowego i zastosował wobec podejrzanego areszt tymczasowy na trzy miesiące. Podejrzany, zdaniem sądu okręgowego, powinien wrócić do aresztu śledczego. Ta decyzja jest prawomocna – powiedział Sławomir Przykucki, rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie.
- W dużym skrócie: chodzi o to, że jednak wbrew temu, co stwierdził sąd rejonowy, sąd odwoławczy doszedł do wniosku, że zachodzi obawa matactwa. Podejrzany nie przyznaje się, nie składa wyjaśnień, nie odpowiada na żadne pytania, do czego ma prawo. Ale w tym przypadku, w zasadzie na tym etapie sprawy, nie można ustalić, dlaczego zjechał na lewy pas ruchu – wyjaśniał Przykucki.
Dodał, że z zeznań świadków wynika, że samochód kierowany przez podejrzanego zjechał w pewnym momencie na lewy pas ruchu i doszło do zderzenia. Nie wiadomo natomiast, dlaczego tak się stało.
- Żaden ze świadków nie potrafi wyjaśnić powodu, dla którego coś takiego się stało, a podejrzany nie mówi. Trudno więc uznać, że materiał dowodowy został już zebrany i udziela odpowiedzi na wszystkie pytania. W tej sytuacji zachodzi obawa matactwa – powiedział rzecznik sądu.
Jak poinformował Przykucki, podejrzany był na piątkowym posiedzeniu, w którym miał prawo uczestniczyć. Nie składał wyjaśnień. Po zakończeniu posiedzenia został zatrzymany i doprowadzony do aresztu śledczego w Koszalinie. Teraz kaucja, którą wpłacił kierowca, zostanie mu zwrócona.
Kierowcy grozi 8 lat więzienia
Prokuratura zarzuciła 51-letniemu kierowcy ciężarówki nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, do której doszło w Słowinie. Zginęło dwoje uczniów, a 17 osób zostało rannych. Grozi za to do 8 lat więzienia. Prokuratura wnioskowała o bezwzględny trzymiesięczny areszt dla podejrzanego.
Kierowcy ciężarówki i autobusu byli podczas wypadku trzeźwi. Oba pojazdy zostały zabezpieczone do badań ich stanu technicznego. Zabezpieczono również rejestratory znajdujące się w pojazdach.
Do wypadku doszło 17 kwietnia przed godziną 16 w Słowinie (Zachodniopomorskie) na drodze krajowej numer 37 za zjazdem z DK6. Ciężarówka zderzyła się z autobusem liniowym, którego większość pasażerów stanowili uczniowie Zespołu Szkół Morskich w Darłowie. Na 23 osoby biorące udział w wypadku, 14 to uczniowie ZSM. Dwoje z nich zmarło – 20-latek i 19-latka. Po wypadku w szkole ogłoszono trzydniową żałobę.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/mś / Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24