Były sekretarz Komunistycznej Partii Chin skazany na karę śmierci

pap_20201015_028
Tybet jest regionem autonomicznym Chin
Źródło: Reuters Archive
Wu Yingjie, były sekretarz Komunistycznej Partii Chin w Tybecie, został skazany na karę śmierci - podały w środę chińskie media państwowe. Wyrok ma związek z przyjęciem przez polityka łapówek o łącznej wartości ponad 343 milionów juanów. Ze względu na współpracę Wu z służbami wykonanie kary zawieszono na kolejne dwa lata.
Kluczowe fakty:
  • Xi Jinping od lat prowadzi kampanię antykorupcyjną w Chinach, w ramach której do więzień trafiły dziesiątki tysięcy urzędników i wojskowych.
  • W ramach prowadzonej kampanii chiński przywódca pozbył się również wielu swoich przeciwników politycznych.
  • Łącznie miał on przyjąć ponad 343 miliony juanów. Co stanie się teraz z zgromadzonym przez niego majątkiem?

Chińska stacja CCTV informuje w środę o karze śmierci dla Wu Yingjie. Były sekretarz Komunistycznej Partii Chin (KPCh) w Regionie Autonomicznym Tybetu został uznany winnym przyjęcia łapówek o łącznej wartości ponad 343 milionów juanów, czyli równowartości około 175 milionów złotych. Przestępstw o charakterze korupcyjnym Wu miał się dopuszczać między 2006 a 2021 rokiem. Pełnił w tym czasie różne wysokie stanowiska, które pozwalały mu na ułatwianie zawierania umów czy pomoc w prowadzeniu działalności gospodarczej w zamian za korzyści finansowe.

Zdaniem sądu łączna suma przyjętych przez Wu łapówek jest "ogromną", a okoliczności jego przestępstw "szczególnie poważne". Wymiar sprawiedliwości zdecydował się jednak na zawieszenie wykonania kary polityka na dwa lata. Za okoliczności łagodzące uznał on ujawnienie przez Wu w trakcie śledztwa nieznanych faktów, a także jego przyznanie się do winy i zwrócenie części łapówek. 

Były sekretarz skazany

Wu został trwale pozbawiony praw politycznych. Jak przypominają media, w Chinach po upływie dwóch lat wyrok śmierci często zamieniany jest na dożywocie. Polityk został też pozbawiony majątku. Ten został w całości skonfiskowany przez władze, a pieniądze mają trafić do skarbu państwa.

Przypadek Wu to tylko jeden z przykładów surowej polityki antykorupcyjnej, jaką od czasu objęcia rządów prowadzi Xi Jinping, będący sekretarzem generalnym KPCh. Działania te mają w kraju swoich zwolenników. Podkreślają oni jej pozytywny wpływ na system zarządzania. Przeciwnicy zwracają jednak uwagę, że polityka ta pozwala Xi także na usuwanie swoich politycznych przeciwników, a korupcja jest nieodłączną częścią chińskiego systemu politycznego. 

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: