5 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, który próbował po pijanemu staranować volkswagenem radiowóz na trasie S7. 58-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie chciał zatrzymać się do kontroli drogowej. Po pościgu został zatrzymany. Okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Mężczyzna jechał drogą krajową nr 7 w okolicach Nowego Dworu Gdańskiego. Zwrócił uwagę policjantów, bo jechał bardzo wolno, przez co tamował ruch na drodze. Nie mógł też utrzymać kierownicy. Pościg za kierowcą nagrała policyjna kamera.
Nie chciał się zatrzymać
- Dawaliśmy mu znaki, żeby się zatrzymał, ale on to ignorował. W końcu skręcił w drogę podporządkowaną. Potem przyspieszył i zaczął uciekać - relacjonuje sierż. sztab. Artur Jońca z nowodworskiej policji, który jechał za kierowcą.
Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, ale mężczyzna wciąż nie dawał za wygraną. - Zajeżdżałem mu drogę, ale on próbował wyprzedzić radiowóz, a nawet w niego uderzać - dodaje Jońca.
Chciał uciekać pieszo
Kierowca volkswagena stracił w końcu panowanie nad autem i wjechał w płot. Kiedy wyglądało na to, że pościg się zakończył, 58-latek wyskoczył z auta i próbował jeszcze zbiec. Bezskutecznie. Policjanci zatrzymali go i zabrali na komendę.
- Okazało się, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Do tego był już karany za jazdę po pijanemu. Miał nawet sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje do marca 2016 roku - mówi Paulina Grzesiowska z nowodworskiej policji.
58-latek usłyszał już zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu oraz złamania sądowego zakazu. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/kwoj / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk