Sopoccy złodzieje na fali wielkiej kumulacji chcieli dopomóc swojemu szczęściu i obrabowali punkt Lotto. Ich łupem padło 1000 zdrapek, które kilka dni później postanowili zrealizować.
- W piątek właściciel jednego z sopockich punktów totalizatora poinformował o włamaniu, do którego miało dojść w dniach wolnych od pracy związanych z obchodami dnia wszystkich świętych - poinformowali policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Z punktu zniknęła kasetka z pieniędzmi, monitor LCD oraz 1000 loteryjnych zdrapek.
Łączna wartość skaradzionych przedmiotów to ok. 3500 zł.
Poszukiwany już wcześniej
Rabusie nie czekali długo - już w poniedziałek w jednym ze sklepów pojawił się młody mężczyzna, który próbował zrealizować wygrane na podstawie kilku unieważnionych zdrapek.
Funkcjonariusze ustalili tożsamość mężczyzny i zatrzymali go jeszcze tego samego dnia. W jego mieszkaniu znaleźli też część zdrapek i zatrzymali trzech mieszkańców Sopotu w wieku od 16 do 20 lat, którzy okazali się sprawcami włamania.
- Jeden z włamywaczy był poszukiwany listem gończym - poinformowali policjanci z KWP. - Mężczyzna, który próbował zrealizować kradzione zdrapki usłyszał zarzuty paserstwa, ponieważ pomógł on w sprzedaży rzeczy pochodzących z przestępstwa.
Grozi im 10 lat
Policja przekzała sprawę do sądu, który zadecyduje o tym, czy dwaj sprawcy zostaną tymczasowo aresztowani. Decyzję w sprawie trzeciego z nich - 16-latka - podejmie sąd rodzinny.
Za kradzież z włamaniem grozi kara więzienia do lat 10.
Autor: maz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk