Czwórka 19-latków z Elbląga znalazła sobie w nocy świetną „zabawę”. Wracając z imprezy skakali po samochodach. Mieli po 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.
W nocy z soboty na niedzielę jeden z mieszkańców Elbląga zadzwonił na policję, bo grupa młodych osób skakała po samochodach stojących przy ul. Królewieckiej.
- Na miejsce pojechali policjanci, którzy kilka ulic dalej, a dokładnie na ulicy Fałata, zatrzymali dwie młode kobiety i towarzyszących im dwóch mężczyzn. Wszyscy byli pijani. Mieli blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie – informuje Jakub Sawicki z elbląskiej policji.
Wracali z imprezy
Jak ustalili funkcjonariusze, młodzi ludzie wcześniej bawili się w jednym z mieszkań, właśnie na ul. Królewieckiej.
- Zaraz po wyjściu z imprezy wchodzili na samochody i skakali po nich, przez co pięć aut ma pogiętą karoserię. Cała czwórka trafiła do policyjnego aresztu. Na razie się do niczego nie przyznają - tłumaczy Sawicki.
Policjanci czekają aż zatrzymani wytrzeźwieją. Możliwe, że zostaną przesłuchani dopiero w poniedziałek. - Usłyszą zarzuty zniszczenia mienia. Straty jakich dokonali mogą sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych. Grozi im kara do 5 lat więzienia – dodaje Sawicki.
Tutaj jest ul. Królewiecka:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/r / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: policja