Koronawirus wśród uczestników imprezy na katamaranie. Sanepid zapowiada zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
TVN24/PAP
Zakażenia koronawirusem po imprezie na katamaranie
Zakażenia koronawirusem po imprezie na katamaranie TVN24
wideo 2/9
Zakażenia koronawirusem po imprezie na katamaranie TVN24

Spośród uczestników imprezy, która odbyła się na katamaranie podczas rejsu na Zatoce Gdańskiej, już siedem osób ma pozytywny wynik testu na koronawirusa, kilkadziesiąt jest na kwarantannie. Jak ustalił sanepid, w rejsie udział mogło wziąć nawet 300 osób. Gdyński sanepid planuje złożyć zawiadomienie do prokuratury.

Komercyjny rejs po Zatoce Gdańskiej odbył się 12 lipca tego roku. Jak można było przeczytać na stronie jeszcze przed wydarzeniem, organizatorzy zapowiadali, że "poza radosną imprezą", trzeba pamiętać o pandemii COVID-19. Przypominali więc między innymi o obowiązku noszenia maseczek.

Jak twierdzi jednak sanepid, na imprezie nie zachowano wszystkich środków ostrożności. Na formalnej liście uczestników, którą organizator przedstawił gdyńskiemu sanepidowi, widniało 213 pasażerów. Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdyni ustaliła, że na katamaranie, łącznie z załogą, mogło być nawet 300 osób.

Według sanepidu, spośród uczestników rejsu u siedmiu osób już potwierdzono koronawirusa. - Te zakażenia, które w tej chwili są nam znane, już rozpatrujemy jako ognisko. Mamy jeden przypadek pomorski zakażenia i kilkadziesiąt osób, na których wyniki badań oczekujemy w naszym województwie. Wiemy też od kolegów z Poznania i Warszawy o potwierdzonych tam łącznie sześciu przypadkach zakażeń i o kilkunastu osobach również objętych na terenie Polski, w związku z tym, kwarantanną - mówił Tomasz Augustyniak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. Sanepid nadal czeka na wyniki ich badań.

- Jest dosyć bogata dokumentacja zdjęciowa, która wskazuje na to, że na tej imprezie wiele zrobiono, aby do ewentualnej transmisji zakażeń doszło - zaznaczył szef gdańskiego sanepidu .

Sanepid planuje złożyć zawiadomienie do prokuratury

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Jak dodał Augustyniak, stacja wszczyna postępowanie administracyjne "w związku z organizacją imprezy masowej".

- Jako inspekcja będziemy kierować wniosek do prokuratury z podejrzeniem popełnienia przestępstwa w tej chwili prawdopodobnie z art. 165 Kodeksu karnego - przekazał dyrektor WSSE w Gdańsku. Zgodnie z tym artykułem "ten, kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób, powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej, podlega karze. Jej wymiar może sięgnąć od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności".

Dodał, że o imprezie inspekcja sanitarna dowiedziała się z dużym opóźnieniem i jest to zaniedbanie organizatora.

Sanepid zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury
Sanepid zamierza złożyć zawiadomienie do prokuraturyTVN24

Anna Obuchowska, rzecznik prasowa Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku, poinformowała z kolei w czwartek, że w zabawie na katamaranie, który pływał 12 lipca po Zatoce Gdańskiej, mogło wziąć udział około 236 osób. Doprecyzowała, że na bramkach wejściowych na jednostkę zarejestrowano 212 biletów, więc tylu najprawdopodobniej gości bawiło się na pokładzie. Oprócz nich w imprezie udział wzięło 14 innych osób (DJ-e i osoby towarzyszące) plus 10 osób personelu. Obuchowska wyjaśniła, że gdy parę dni po imprezie okazało się, że co najmniej kilka uczestniczących w niej osób jest zarażone koronawirusem, gdyński sanepid zwrócił się do organizatora z prośbą o listę osób, które wzięły udział w zabawie. Na przekazanej sanepidowi liście widniały dane 92 osób, które kupiły bilety.

- Wiele osób kupowało bilety dla swoich znajomych lub na sprzedaż – wyjaśniła rzecznik, dodając, że największa liczba biletów kupionych przez jedną osobę wynosiła 9 sztuk. - Część z osób, które odsprzedawały bilety, nie zna danych nabywcy – poinformowała Obuchowska, dodając, że karty wstępu były odsprzedawane np. tuż przed wejściem na katamaran. Rzecznik poinformowała, że dotychczas pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (PSSE) w Gdyni skontaktowali się z 97 uczestnikami rejsu. - Dane 80 nabywców biletów, którzy są mieszkańcami 21 innych powiatów, zostały przekazane do właściwych PSSE w Polsce – wyjaśniła Obuchowska.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gdyni prosi osoby uczestniczące w rejsie Big Boat Party o kontakt telefoniczny. Komunikat umieścił na jednym z portali społecznościowych.

Żegluga Gdańska: osoby te mogły zarazić się w każdym innym miejscu

Na rejs wynajęta została jednostka Agat należąca do Żeglugi Gdańskiej. Jerzy Latała, prezes Zarządu Żeglugi Gdańskiej, podkreśla w przesłanym do redakcji TVN24 komunikacie, że rejs, który odbył się 12 lipca, był przewozem pasażerów katamaranem.

"W dniu 12 lipca w godz. 12:00-13:30, załoga Żeglugi Gdańskiej sp. z o. o. przy zachowaniu wszelkich reżimów sanitarnych i zasad bezpieczeństwa (w szczególności załoga była poddana kontroli temperatury, miała zasłonięte usta i nos, dbała o dezynfekcję rąk) dokonała zaokrętowania pasażerów" - czytamy.

Jak dodaje prezes, rejs na trasie Gdynia-Zatoka Gdańska-Gdynia "odbył się bez zakłóceń". Katamaran Agat został później "gruntownie wymyty i skierowany do dalszych zadań już następnego dnia".

"Załoga jest i była na bieżąco weryfikowana pod kątem stanu zdrowia. Po 9 dniach od rejsu pojawił się artykuł, z którego wynika, że u dwóch osób uczestniczących w rejsie 12 lipca wykryto koronawirusa. Jednocześnie w tym samym artykule spekuluje się, że do zarażenia koronawirusem u tych dwóch osób mogło dojść podczas rejsu statkiem Żeglugi Gdańskiej sp. z o. o. Jednocześnie brak jakichkolwiek podstaw uprawniających do takich spekulacji, ponieważ osoby te mogły zarazić się w każdym innym miejscu i czasie" - czytamy w oświadczeniu.

Prezes zarządu Jerzy Latała podjął decyzję o skierowaniu załogi statku na płatne badania na obecność koronawirusa. Wyniki testów załogi - jak podano - były negatywne. 

Komunikat Żeglugi Gdańskiej dotyczący rejsu z 12 lipca 2020 roku

Krzysztof Jancen, organizator samego rejsu, tłumaczy, że w czasie podróży zachowane były środki ostrożności.

- Mieliśmy możliwość zorganizowania rejsu na kilkaset osób. My tę liczbę ograniczyliśmy mocno, widząc, jaka jest sytuacja, zdecydowaliśmy się to zmniejszyć. Dostosowaliśmy się do obostrzeń, mierzyliśmy na wejściu temperaturę, zalecaliśmy dezynfekcję rąk, rozdawaliśmy maseczki tym, którzy ich nie mieli i w ten sposób zakładaliśmy, że te zabezpieczenia będą skuteczne. Nie ma dowodów, że do zakażeń doszło w związku z naszymi niedopatrzeniami - mówi w rozmowie z TVN24.

RAPORT TVN24: KORONAWIRUS W POLSCE

Autorka/Autor:MAK/ks

Źródło: TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po stronie demokratycznej pojawili się nowi kandydaci, a po stronie PiS-u nikt nowy się nie pojawił - tak europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński komentował w "Kropce nad i" w TVN24 wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego i spadek poparcia dla Rafała Trzaskowskiego. Także wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka z PSL stwierdził, że to właśnie mnogość kandydatów jest przyczyną rozdrobnienia poparcia. Goście programu komentowali także ostatnie wypowiedzi kandydata PiS na prezydenta Karola Nawrockiego.

Sondażowy spadek jednego z faworytów. "Odpowiedź jest dość prosta"

Sondażowy spadek jednego z faworytów. "Odpowiedź jest dość prosta"

Źródło:
TVN24

Polska jest bezpieczna - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Wspominał, że kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, w pewnym momencie było w Polsce 13,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich. Jak powiedział, "Rosjanie trzymają się z dala od Polski". - To jest olbrzymi sukces - ocenił.

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Źródło:
TVN24

Około 280 osób utknęło w hotelu w Marsa Alam, popularnej miejscowości wypoczynkowej w Egipcie, po tym, jak w niedzielę wieczorem uziemiony został samolot, który miał odlecieć stamtąd do Katowic. Osoby, które miały znaleźć się na jego pokładzie, relacjonują, że już kilkukrotnie zmieniano godzinę wylotu. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z przewoźnikiem.

Mieli wylecieć do Katowic, utknęli w hotelu w Egipcie. Panuje "wielka niewiadoma"

Mieli wylecieć do Katowic, utknęli w hotelu w Egipcie. Panuje "wielka niewiadoma"

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24

- Jeżeli protest wyboczy jest realizacją jakiegoś prawa politycznego obywatela, to musi go rozstrzygnąć sąd, a nie jakiś organ udawany, wadliwie powołany, źle funkcjonujący - powiedział w "Faktach po Faktach" sędzia Sądu Najwyższego Włodzimierz Wróbel. Komentował w ten sposób propozycje dotyczące orzekania o stwierdzaniu ważności wyborów prezydenckich przewidziane w ustawie incydentalnej. Zakłada ona, że orzeczenia wydawałyby w SN składy złożone z neosędziów i tych nominowanych przez dawną KRS. - Gdyby próbowano tworzyć składy mieszane, to my nie będziemy uczestniczyć w fikcjach - dodał.

"To jest jakaś fikcja, w tym nie będziemy uczestniczyć"

"To jest jakaś fikcja, w tym nie będziemy uczestniczyć"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

W Gorzowie Wielkopolskim doszło do awantury między dwoma pasażerami autobusu. Gdy na miejsce dojechali policjanci, jedna osoba była reanimowana. Jej życia nie udało się uratować.

Śmierć po awanturze w autobusie. Zatrzymana jedna osoba

Śmierć po awanturze w autobusie. Zatrzymana jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaproponował premierowi Słowacji Robertowi Ficy, by "przyjechał w piątek do Kijowa". To odpowiedź na list otwarty Ficy z ofertą, by obaj przywódcy spotkali się na Słowacji na rozmowie o zawieszeniu tranzytu rosyjskiego gazu przez ukraińskie terytorium. Ta decyzja Kijowa wywołała oburzenie po stronie słowackiej.

Fico proponuje spotkanie. Zełenski: Ok. Przyjedź w piątek do Kijowa

Fico proponuje spotkanie. Zełenski: Ok. Przyjedź w piątek do Kijowa

Źródło:
PAP, Reuters

Noc z poniedziałku na wtorek w całej Polsce będzie mroźna, a najbardziej temperatura spadnie na południu. W dzień w wielu regionach pojawią się marznące opady, dlatego na drogach zrobi się ślisko.

W nocy temperatura bardzo mocno spadnie

W nocy temperatura bardzo mocno spadnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Wierz, w co chcesz, ale podżeganie do nienawiści to ani religia, ani światopogląd. Mów, co chcesz, ale podżeganie do nienawiści to nie wolność słowa. Podżeganie do nienawiści to czyste zło - mówiła w poniedziałek wieczorem, w szóstą rocznicę ataku na Pawła Adamowicza, jego żona Magdalena Adamowicz, europosłanka KO. Brat prezydenta Gdańska, poseł KO Piotr Adamowicz wskazywał, że "zastanawiamy się nad tym, jak można przeciwdziałać hejtowi", kiedy "pewne przepisy już istnieją".

"Podżeganie do nienawiści to nie wolność słowa"

"Podżeganie do nienawiści to nie wolność słowa"

Źródło:
TVN24

Po weekendowych intensywnych opadach Zakopane zmaga się z nadmiarem zalegającego na poboczach śniegu. W tym tygodniu planowane jego jego wywożenie z miasta.

Zakopane tonie w śniegu. Trzeba go wywozić z ulic

Zakopane tonie w śniegu. Trzeba go wywozić z ulic

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Mieszkańcy Stronia Śląskiego na początku roku "otworzyli" most, którego nie ma. Teraz nie ma też tego, który go obiecywał. Po tym, jak marszałek województwa zapowiadał wyciągnięcie konsekwencji, Leszek Loch, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu, złożył wniosek o przejście na emeryturę.

Nie ma mostu w Stroniu Śląskim, nie ma też dyrektora

Nie ma mostu w Stroniu Śląskim, nie ma też dyrektora

Źródło:
tvn24.pl

Pijany 17-latek z Wyszkowa (Mazowieckie) kładł się i zsuwał z masek zaparkowanych samochodów. Jego uwagę przyciągnęło nie jedno, ale aż 10 aut. Nastolatkowi towarzyszył mu równie pijany kolega. Obaj będą się tłumaczyć przed sądem rodzinnym.

Potraktował zaparkowane auta jak zjeżdżalnię. 17-latek miał dwa promile. Nagranie

Potraktował zaparkowane auta jak zjeżdżalnię. 17-latek miał dwa promile. Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poważny wypadek w okolicach Stanisławowa koło Mińska Mazowieckiego. W wyniku zderzenia dwóch aut ciężko ranne zostały dwie osoby. Na miejscu lądowały dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które zabrały poszkodowanych do szpitali. Droga była zablokowana.

Poważny wypadek na krajowej "50". Dwie osoby ciężko ranne. Lądowały śmigłowce LPR

Poważny wypadek na krajowej "50". Dwie osoby ciężko ranne. Lądowały śmigłowce LPR

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakaz emisji reklam sugerujących, że zaciągniecie kredytu poprawi sytuację finansową konsumenta - między innymi takie rozwiązanie ma znaleźć się w projekcie ustawy, nad którym pracuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Dokument ma w drugim kwartale przyjąć rząd.

Takie reklamy mają być zakazane

Takie reklamy mają być zakazane

Źródło:
PAP

Minister kultury Piotr Gliński ostatniego dnia swojego urzędowania podpisał z wybranym w 2018 roku z list PiS prezydentem Chełma umowę o dofinansowanie powstania w mieście Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej. Chodziło o 180 mln zł. Jesienią 2023 roku politycy PO nazywali to "ostatnim skokiem PiS na kasę". Po zmianie rządów w Polsce minister Bartłomiej Sienkiewicz wypowiedział umowę. Władze Chełma wniosły przeciwko ministerstwu pozew do sądu. Na rozstrzygnięcie w tej sprawie szczególnie czekają rodzice i uczniowie szkoły społecznej mieszczącej się w budynku, w którym ma powstać muzeum. W 2023 roku protestowali podczas sesji rady miasta, gdy radni zdecydowali o zarezerwowaniu pieniędzy na inwestycję.  

Prezydent Chełma będzie się sądził z rządem. Poszło o Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej

Prezydent Chełma będzie się sądził z rządem. Poszło o Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej

Źródło:
tvn24.pl

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Nie żyje Rory Callum Sykes, 32-letni były aktor serialowy - informują media, powołując się na jego matkę. Australijczyk zginął w pożarze w okolicach Malibu. Zasłynął z występów w "Kiddy Kapers", serialu dla dzieci emitowanym w brytyjskiej telewizji w latach 90.

Media: była gwiazda serialu dla dzieci wśród ofiar pożarów w Kalifornii

Media: była gwiazda serialu dla dzieci wśród ofiar pożarów w Kalifornii

Źródło:
CNN, NBC News, Network 10, Nine Network, Sky News

Tesla po raz pierwszy w historii wyprzedziła Audi pod względem sprzedaży aut - informuje Bloomberg. Agencja zwraca uwagę, że sukces ten udało się osiągnąć, pomimo że amerykański koncern sprzedał mniej pojazdów, niż oczekiwano. 

Pierwsza taka sytuacja w historii. Tesla wyprzedza słynną niemiecką markę

Pierwsza taka sytuacja w historii. Tesla wyprzedza słynną niemiecką markę

Źródło:
tvn24.pl

Nad lotniskiem wojskowym w Manching, niedaleko Ingolstadt w Bawarii, znajdowało się w niedzielę dziesięć dronów nieznanego pochodzenia. O sprawie poinformowała lokalna policja. Nie wykluczyła, że bezzałogowce nielegalnie wykonywały zdjęcia instalacji militarnych.

Drony nad lotniskiem wojskowym. Policja: mogło dojść do szpiegostwa

Drony nad lotniskiem wojskowym. Policja: mogło dojść do szpiegostwa

Źródło:
PAP

Po weekendzie ze śnieżycami czeka nas szybka odwilż. W drugiej połowie tygodnia temperatura już w całej Polsce będzie dodatnia, a aura zmieni się na bardziej jesienną i mglistą.

Zwrot w pogodzie. Zmiana będzie duża

Zwrot w pogodzie. Zmiana będzie duża

Źródło:
tvnmeteo.pl

Jan Kapela - pisarz, publicysta, a także zawodnik freak fightów - poinformował, że otrzymał stypendium od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego "na pisanie piosenek do musicalu o historii zakazania aborcji w Polsce". W mediach pojawiły się głosy krytyki, między innymi ze strony posła PiS Michała Moskala, który zapowiedział interpelację do ministerstwa. Sam resort przekazał w oświadczeniu, że wniosek Kapeli "uzyskał wysoką ocenę MKiDN w kryterium jakościowym, jak i eksperckim".

Jan Kapela z pieniędzmi od ministerstwa. "90 punktów na 100 możliwych"

Jan Kapela z pieniędzmi od ministerstwa. "90 punktów na 100 możliwych"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Warszawskie Miejskie Zakłady Autobusowe kupiły w 2024 roku zajezdnię autobusową, na terenie której znajdowała się instalacja gazowa należąca do rosyjskiej spółki, powiązanej z Gazpromem. Firma ta od 2023 roku była wpisana na listę sankcyjną podmiotów wspierających rosyjską agresję na Ukrainę. Teraz już nie jest, bo została sprzedana za trzy złote i formalnie to już spółka polska. Sprawę ujawnił portal Wirtualna Polska.

Rosyjska spółka i gaz do autobusów. "Prezydent Warszawy jest zaniepokojony"

Rosyjska spółka i gaz do autobusów. "Prezydent Warszawy jest zaniepokojony"

Źródło:
Wirtualna Polska, "Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Z "hukiem" pożegnał się ze służbą komendant policji w Iławie. W trakcie uroczystości odmówił podania ręki komendantowi wojewódzkiemu, a w pożegnalnym przemówieniu skrytykował swoich przełożonych i porównał policję do tonącego Titanica. "Czasami tak jest, że zmiany nie wszystkim się podobają, ale są potrzebne" - skomentowała to Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.

Gorzko podsumował swoje odejście ze służby. "To może nie będzie wystrzał z granatnika..."

Gorzko podsumował swoje odejście ze służby. "To może nie będzie wystrzał z granatnika..."

Źródło:
tvn24.pl

18-latka w Indiach oskarżyła 64 mężczyzn o molestowanie seksualne i gwałty, których mieli się na niej dopuszczać, odkąd skończyła 13 lat. Do tej pory zatrzymano 28 mężczyzn. Wśród nich są między innymi: jej trener, sąsiad, przyjaciel ojca, a także koledzy z klasy i zajęć sportowych.

18-latka oskarżyła 64 mężczyzn o wykorzystywanie seksualne i gwałty

18-latka oskarżyła 64 mężczyzn o wykorzystywanie seksualne i gwałty

Źródło:
The Independent, BBC

Przy jednym z bloków przy ulicy Okrzei w Lublinie znalezione zostało ciało 38-latki. Kobieta wypadła z okna na dziesiątym piętrze. Sprawę wyjaśnia policja, zatrzymanych zostało pięć osób. Zgodnie z ustaleniami, w mieszkaniu mogła odbywać się libacja alkoholowa. 

Wypadła z okna z dziesiątego piętra. Policja zatrzymała pięć osób 

Wypadła z okna z dziesiątego piętra. Policja zatrzymała pięć osób 

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP, największy bank w Polsce, poinformował, że wieczorem w poniedziałek, 13 stycznia, będzie przeprowadzał prace techniczne. Zaleca, by w związku z nimi klienci wcześniej wykonali ważne przelewy.

Wielki bank ostrzega. Mogą być kłopoty z aplikacją

Wielki bank ostrzega. Mogą być kłopoty z aplikacją

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni z Lotniska Chopina w ciągu dwóch dni nie wpuścili na terytorium Polski aż 17 podróżnych. Nie spełniali oni warunków wymaganych przy przekraczaniu granicy. Jedna z nich - obywatel Mołdawii - posługiwał się sfałszowaną wizą amerykańską. Mężczyzna usłyszał zarzut.

Na lotnisku 17 osób nie wpuścili do Polski

Na lotnisku 17 osób nie wpuścili do Polski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Położony w mieście Albuquerque w Nowym Meksyku dom bohatera serialu "Breaking Bad" trafił na sprzedaż. Nowy nabywca będzie miał do dyspozycji nieruchomość o powierzchni ponad 177 metrów kwadratowych z czterema sypialniami, dwiema łazienkami i ogródkiem z basenem. Właścicielka ostrzega jednak przed pochopnym podejmowaniem decyzji.

Dom z "Breaking Bad" trafił na sprzedaż. Właścicielka ostrzega

Dom z "Breaking Bad" trafił na sprzedaż. Właścicielka ostrzega

Źródło:
PAP

Rafał Trzaskowski wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich z poparciem 29,8 procent, wynika z nowego sondażu Opinia24 dla RMF FM. Choć przewaga kandydata Koalicji Obywatelskiej znacznie zmalała, to w drugiej turze, w potencjalnym starciu z Karolem Nawrockim, wygrałby z wynikiem 47,9 proc.

Duży spadek jednego kandydata. Nowy sondaż prezydencki

Duży spadek jednego kandydata. Nowy sondaż prezydencki

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl
Wielki audyt skarbówki. KAS: blisko 5 miliardów złotych wydanych niegospodarnie

Wielki audyt skarbówki. KAS: blisko 5 miliardów złotych wydanych niegospodarnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Longin Pastusiak, były marszałek Senatu, zmarł w piątek w wieku 89 lat - potwierdziła Kancelaria Senatu. Pastusiak był wieloletnim posłem i senatorem, znawcą amerykańskiej polityki i stosunków międzynarodowych, autorem setek publikacji.

Longin Pastusiak nie żyje

Longin Pastusiak nie żyje

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, pamiątki z amerykańskiej kampanii prezydenckiej czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Całym sercem jesteśmy za WOŚP, która od ponad trzech dekad potrafiła uruchomić to, co najlepsze w Polakach, otworzyć nasze serca, byśmy byli razem i razem pomagali. Jest najlepszym dowodem na ludzką dobroć, z której korzysta praktycznie każdy z nas. 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

"My niezmiennie gramy". TVN24 sercem za WOŚP 

Leczenie onkologiczne dzieci - choć to trudne doświadczenie - nie musi się kojarzyć jedynie ze smutkiem. To także radość, gdy udaje się pokonać chorobę - przekonują inicjatorzy pomysłu na specjalną piosenkę pt. "Czerwone okulary", która jest poświęcona Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.

"Czerwone okulary". Powstała specjalna piosenka poświęcona WOŚP

"Czerwone okulary". Powstała specjalna piosenka poświęcona WOŚP

Źródło:
PAP