- Czekolada była rozdawana uczestnikom konferencji w Manchesterze.
- Błąd w nazwie kraju pojawił się w haśle: "Kiedy Partia Pracy negocjuje, Wielka Brytania traci".
- Literówka jest tematem żartów w internecie. "Make Britian Grate Again!" - napisał jeden z użytkowników portalu X.
Doroczna konferencja Partii Konserwatywnej w tym roku potrwa łącznie cztery dni i zakończy się w środę. Na zdjęciu, które na początku tygodnia obiegło media społecznościowe, widać tabliczkę czekolady z cytatem: "Kiedy Partia Pracy negocjuje, Wielka Brytania traci". Jest on przypisywany Kemi Badenoch, stojącej na czele Partii Konserwatywnej od blisko roku.
Torysi tłumaczą się z błędu
Miejscowe media wskazują, że czekolada była rozdawana wraz z innymi upominkami uczestnikom konferencji i zwracają uwagę na błąd we wspomnianym cytacie: zamiast słowa "Britain", na opakowaniu tabliczki czekolady znalazło się słowo "Britian". Miał to być "błąd drukarski" - przekazał "Independent", powołując się na źródło w Partii Konserwatywnej.
"Guardian" dodał, że organizatorzy "podobno" usunęli już z toreb z upominkami czekoladę. Dziennik pisze o "błędnej pisowni nazwy kraju, którym (konserwatyści - red.) chcą rządzić". "Torysi źle napisali kluczowe słowo" - podkreślił "The Sun".
"Kim jest Britian?"
Błąd wywołał falę komentarzy w internecie. "Make Britian Grate Again!" - napisał jeden z użytkowników portalu X pod zdjęciem tarki (ang. grater). "Gdzie jest Britian?", "Kim jest Britian?" - komentowały kolejne osoby. "Wiadomo, że w drukarni to zauważyli, ale nie zadali sobie trudu, by poprawić" - zadrwił inny komentujący.
Sytuację wykorzystują opozycyjni politycy. "To bardzo smutna sytuacja, kiedy partia, która powinna stać w obronie kraju, nie potrafi nawet poprawnie napisać nazwy tego kraju" - pisze na portalu X radny UK Reform Keith Prince.
Autorka/Autor: Maciej Wacławik //az
Źródło: The Independent, The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock