Nowoczesna kładka dla pieszych połączyła w Gdańsku wyspę Ołowiankę z Głównym Miastem. Przęsło kładki przy pomocy pływającego dźwigu ułożono na przygotowanych przyczółkach. Cała operacja trwała około półtorej godziny.
Nowa przeprawa dla pieszych zacznie funkcjonować w połowie czerwca. W tym czasie konstrukcja będzie wyposażana w silniki i systemy, które będą pozwalały kładkę unosić. Będzie trzeba także dobudować dojścia do samej konstrukcji po obu brzegach rzeki.
- Przęsło zwodzone będzie unosić się do góry, co z jednej strony niesie ze sobą pewne ograniczenia, bo nie będzie można tego robić przy silnym wietrze, z drugiej strony sam proces podnoszenia jest dosyć szybki - mówi Mieczysław Kotłowski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
Otworzy się i zamknie w dwie minuty
Według założeń kładkę będzie obsługiwało dwóch pracowników. Jeden z nich będzie obsługiwał mechanizmy przeprawy ze sterowni.
- Druga osoba może się przydać, bo nie wiemy, jak zareagują piesi na sygnał, czy będą próbowali wejść na kładkę po sygnale zamknięcia, czy będzie trzeba kogoś poprosić o zejście z kładki - wyjaśnia Kotłowski.
Przęsło kładki będzie otwierane i zamykane na wniosek żeglarzy i służb oraz o pełnych godzinach. Cały proces ma trwać nie więcej niż dwie minuty. Mniejsze jednostki - te do 2,5 metra wysokości - będą mogły przepłynąć pod kładką bez konieczności unoszenia przęsła.
Przeprawę zaczęto budować w lipcu ubiegłego roku. Koszt budowy wyniósł około 8 milionów złotych.
Kolej na Wyspę Spichrzów
To nie ostatnia tego typu konstrukcja w centrum Gdańska. W przyszłym roku kolejna, ale już nie podnoszona, lecz obrotowa kładka dla pieszych o długości 57 metrów połączy Długie Pobrzeże z północnym cyplem Wyspy Spichrzów w historycznym centrum Gdańska.
Autor: md/gp/jb / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24