Wysiadł z rozbitego auta i wpadł do rowu. Był pijany, okazało się, że to policjant z drogówki

Policja
Pijany policjant spowodował stłuczkę (13.01.2021)
Źródło: tvn24

37-letni funkcjonariusz kartuskiej policji spowodował kolizję na Kaszubach. Był pijany. Zawieszono go w czynnościach służbowych i postawiono zarzuty. Ma zostać również zwolniony z pracy.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 11 stycznia, wieczorem na trasie Miechucino – Reskowo (Pomorskie). Volkswagen polo wypadł z jezdni, uderzył w barierki energochłonne i zawisł na skarpie.

Z samochodu wysiadł kierowca, ale był tak pijany, że wpadł do rowu. Zdarzenie widział przypadkowy świadek, który powiadomił policję.

Premier: największym wrogiem bezpieczeństwa ruchu drogowego jest alkohol
Premier: największym wrogiem bezpieczeństwa ruchu drogowego jest alkohol
Źródło: tvn24

Ruszyła procedura

Już na miejscu okazało się, że prowadzącym samochód jest funkcjonariusz wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. Był po służbie. Mężczyznę zawieziono do szpitala na test. Badanie wykazało, że miał 3,5 promila alkoholu we krwi.

Jak poinformowała media w środę rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, 37-letni funkcjonariusz usłyszał zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Kartuzach. - Wobec podejrzanego zastosowano poręczenie w wysokości ośmiu tysięcy złotych, zawieszenie w czynnościach służbowych i zakaz opuszczania kraju – relacjonowała Wawryniuk.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>>

- Komendant powiatowy policji w Kartuzach podjął decyzję o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec funkcjonariusza i zawiesił go w czynnościach służbowych. Jednocześnie wszczęta została procedura zwolnienia ze służby w policji – powiedziała dziennikarzom podkomisarz Aleksandra Drewa z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach.

Źródło: Google Maps
Czytaj także: