Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek (31 lipca) w jednym z zakładów kuśnierskich w Nowym Targu. Jak poinformował "Tygodnik Podhalański", w jednym z pomieszczeń znaleziono ciało 48-letniego pracownika. Na jego ciele nie było żadnych obrażeń.
Podejrzenie zatrucia środkami chemicznymi
Ciało 48-latka zostało przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, gdzie przeprowadzona została sekcja zwłok. Jak powiedział tvn24.pl Jacek Tętnowski, szef Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, śledczy czekają teraz na wyniki badań toksykologicznych.
- W tej sprawie istnieje podejrzenie zatrucia środkami chemicznymi, do którego mogło dojść podczas odtłuszczania skór. Opary wydostające się podczas tego procesu mogą być trujące. Zostali już przesłuchani świadkowie, a także zabezpieczono dokumenty i środki chemiczne, które były używane w zakładzie - wyjaśnił prokurator Tętnowski. Podkreślił, że jest za wcześnie, by mówić o przyczynach śmierci 48-latka.
Śledztwo prowadzone jest pod kątem naruszenia zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, połączone z nieumyślnym spowodowaniem śmierci, za co grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Na razie nikt nie usłyszał w tej sprawie zarzutów.
PIP: pracownik prawdopodobnie "nie zastosował środków ochrony"
Na miejscu była przeprowadzona kontrola Państwowej Inspekcji Pracy.
- Poszkodowany pracownik prawdopodobnie zatruł się mieszaniną, w której moczone są skóry, podczas wyciągania ich z lajtra. Co istotne, według naszych ustaleń pracownik nie zastosował środków ochrony indywidualnej, co prawdopodobnie przyczyniło się do zdarzenia - powiedziała tvn24.pl Anna Majerek z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Krakowie.
Lajter to specjalny bęben do czyszczenia skór. Jak podkreśliła Majerek, w sprawie tragedii w Nowym Targu "trwają czynności kontrolne mające na celu ostateczne ustalenie przyczyn wypadku".
Autorka/Autor: bp/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24