Było uroczyste przecięcie wstęgi, poświęcenie przez księdza i pierwsze zakupy – minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński otworzył filię Poczty Polskiej na szczecińskich Pomorzanach. Minister, który kandyduje w wyborach do europarlamentu, oficjalnie jest na urlopie.
- Poczta Polska przetrwała, poczta wraca, poczta jest na Pomorzanach - mówił Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji podczas uroczystego otwarcia filii urzędu pocztowego przy ul. Powstańców Śląskich 2 w Szczecinie.
Prezentu nie przyjął, ale zrobił zakupy
Minister przeciął wstęgę, wygłosił mowę, przyglądał się księdzu święcącemu lokal, a na końcu ustawił się w kolejce. Szef resortu kupił dwie lokalne gazety oraz książkę o snajperach z czasów II wojny światowej. Zapłacił kartą.
Pracownicy poczty chcieli mu także wręczyć prezent, ale minister odmówił i rzucił, że dla niego prezentem jest dzisiejsze otwarcie filii.
Pytany przez dziennikarzy, w jakim charakterze jest dziś obecny podczas uroczystości stwierdził, że jest tu „jako poseł ziemi zachodniopomorskiej”. – Oficjalnie jestem na urlopie – przyznał Brudziński. Zaraz dodał, że, mimo urlopu, wciąż pozostaje też przecież ministrem.
Minister jest „jedynką” na liście Prawa i Sprawiedliwości na zachodniopomorskiej liście kandydatów do Parlamentu Europejskiego.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24