W środę po południu miejskie pogotowie ratunkowe interweniowało w bloku w Gdyni u 80-letniej mieszkanki.
- Leżała na balkonie, nie reagowała na wołania sąsiadów - mówi ratownik Łukasz Wrycz-Rekowski, rzecznik gdyńskiego pogotowia.
Zaniepokojeni sąsiedzi wezwali służby.
Pochwała dla sąsiadów, nie pozostali obojętni
Mieszkanie 80-latki znajduje się na trzecim piętrze. Drzwi były zamknięte, medycy nie mogli dostać się do kobiety, poprosili więc o pomoc straż pożarną.
Strażacy przyjechali wozem z drabiną i weszli do mieszkania przez balkon, następnie otworzyli drzwi ratownikom.
"Po wejściu do mieszkania okazało się, że stan seniorki wynika z upojenia alkoholowego i nie wymaga interwencji medycznej" - opisuje pogotowie w mediach społecznościowych.
80-latka wypoczywała na balkonie i wróciła do mieszkania o własnych siłach.
"Mimo okoliczności na pochwałę zasługuje reakcja sąsiadów, którzy nie pozostali obojętni i wezwali służby ratunkowe" podsumowuje pogotowie.
Autorka/Autor: mag/PKoz
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24