"Koty wolą kryminały, a psy romanse". Wolontariusze czytają w schronisku

Czytanie zwierzętom w gdańskim schronisku
Czytanie zwierzętom w gdańskim schronisku
Źródło: tvn24
Nietypowa akcja wolontariuszy w gdańskim schronisku dla zwierząt Promyk. W niedzielę wolontariusze czytali psom i kotom książki. Pomaga to zwierzętom w socjalizacji.

Niektórzy twierdzą, że zwierzęta rozumieją przynajmniej część z tego, co się im czyta. – Ja mam lekturę prozwierzęcą. Część z nich patrzy, jakby rozumiała – twierdzi Joanna Nowak, wolontariuszka, która dziś czytała psom w schronisku w Gdańsku.

Pani Joanna była jedną z kilkudziesięciu osób, które przyszły do schroniska z wybraną przez siebie lekturą i czytała czworonogom. Czy to ma jednak jakikolwiek sens? Okazuje się, że ma, a rezultaty mogą być bardzo zaskakujące.

Oswajanie przez czytanie

- Nie chodzi oczywiście o to, by one zapoznały się z fabułą. Chodzi o to, by pobyły z ludźmi. To jest forma kontaktu, oswajania. Dlatego naszym hasłem jest "oswajanie przez czytanie" – wyjaśnia Anna Sadowska, koordynatorka akcji.

Sprawdza się to nawet w przypadku zwierząt, które mają problem ze zbliżeniem się do człowieka. Będąc w pobliżu osoby, która monotonnym, spokojnym głosem czyta, nie wykonuje gwałtownych ruchów, pomaga im samym uspokoić się i wyciszyć.

- Pierwsza tego typu akcja zorganizowana była dwa lata temu. Wiele osób podchodziło wówczas do niej z dystansem, ale okazało się, że efekty były naprawdę zachęcające – wspomina Sadowska.

Wyczuwają dobre fluidy

Tatiana przyszła poczytać psom wraz ze swoim tatą, Kajetanem. Psy wręcz garnęły się do niej, gdy przysiadła na kocyku ze swoją lekturą. – Bardzo cieszymy się, że przyjechaliśmy tutaj.

– Myślę, że psy wyczuwają dobre fluidy – powiedział nam tata dziewczynki. Przy okazji podkreślił, że jest to też bardzo pozytywne dla jego córki, bo spędza czas na czytaniu. – Wychodzi to tylko na plus – uważa.

Wolontariusze także sami mają przyjemność z przebywania w towarzystwie czworonogów. Niektórzy zauważyli także pewne prawidłowości, na przykład koty wolą kryminały, a psy romanse.

Sadowska przypomina także o innych bardzo ważnym elemencie tej akcji – osoby, które przychodzą poczytać psu czy kotu, mogą nawiązać więź z jednym z podopiecznych schroniska i zdecydować się na adopcję.

Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: