Ponad 40 kg marihuany i haszyszu przechwycili funkcjonariusze gdańskiego CBŚP i gdyńskiej Izby Celnej. Zdaniem policji narkotyki przemycono z Hiszpanii: część w podwójnym dnie przyczepki samochodowej. W sprawie aresztowano trzech gdańszczan.
Gdańscy policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji rozbili szajkę, która zajmowała się sprowadzaniem narkotyków z Hiszpanii. Potem trafiały one na polski rynek. W skład grupy wchodziło trzech mieszkańców Gdańska - 56-letni Roman R., 47-letni Piotr M. i jego 20-letni syn Piotr M.
Zatrzymanie na autostradzie
Funkcjonariusze pracowali nad tą sprawą od kilku miesięcy. Podejrzewali, że dilerzy mogą przewozić kontrabandę samochodem. Zatrzymali ich na bramkach zjazdowych autostrady A1 w Rusocinie.
- W przyczepce holowanej przez mitsubishi przemytników, funkcjonariusze znaleźli 22 kg marihuany, a w torbie podróżnej jednego z zatrzymanych - ponad 5 gramów kokainy. Do poszukiwań narkotyków wykorzystano psa tropiącego i specjalistyczny sprzęt rentgenowski - poinformowało CBŚP.
Policjanci nie poprzestali na przeszukaniu auta. Sprawdzili też dokładnie garaż u jednego z zatrzymanych. W środku znaleźli 2,5 kg marihuany oraz ponad 18 kg haszyszu. Zauważyli też wagi elektroniczne, które mogły służyć do porcjowania narkotyków.
Grozi im od 3 do 15 lat więzienia
Sprawą zajęła się już Prokuratura Krajowa. - Wszystkim trzem zatrzymanym prokurator przedstawił zarzuty przemytu z zagranicy do Polski 21,48 kg marihuany oraz udziału w obrocie środkami odurzającymi, przez przechowywanie w garażu w Gdańsku, 18 kg haszyszu i 2,5 kg marihuany - poinformował Mariusz Marciniak
Sąd przychylił się do wniosku o areszt dla całej trójki. Mężczyznom grozi od 3 do 15 lat pozbawienia wolności, grzywna, nawiązka na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii, w wysokości do 50 tys. zł.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze/PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP