Policja opublikowała wizerunek mężczyzny, który może mieć związek z postępowaniem dotyczącym znieważenia poprzez rozbicie pamiątkowej tablicy na murze Stoczni Gdańskiej. Tablica ta dotyczyła księdza Henryka Jankowskiego, kapelana Solidarności. To postać, która wciąż budzi olbrzymie emocje.
- 27 czerwca tuż przed godziną 16 policjanci odebrali zgłoszenie od mieszkańca Gdańska o zniszczeniu w okresie pomiędzy 13 a 27 czerwca tego roku jednej z pamiątkowych tablic rejonie Pomnika Poległych Stoczniowców. Policjanci w tej sprawie prowadzą czynności w kierunku artykułu 261 Kodeksu karnego, czyli znieważenia miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub osoby – przypomina starszy aspirant Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policjanci zabezpieczyli dowody – w tym nagrania monitoringu z okolicy. Na jednym z nich zauważyli wizerunek mężczyzny, który może mieć związek ze zniszczeniem tablicy. Udało im się także ustalić, że do dewastacji doszło prawdopodobnie 19 czerwca po godzinie 23.
- Szukamy mężczyzny w wieku około 30-40 lat, który ma około 180 cm wzrostu, długie włosy, brodę i wąsy. Mężczyzna ubrany był w granatową koszulkę z napisem oraz w szorty koloru czarnego i trampki – opisuje policjantka. Apeluje również, by osoby, które znają tożsamość mężczyzny, zwróciły się do Komisariatu Policji II w Gdańsku przy ul. Długa Grobla w Gdańsku.
Prezydent Gdańska: naprawimy tablicę
Tablica upamiętniająca ks. Henryka Jankowskiego wisiała na murze przy placu Solidarności, na którym stoi pomnik Poległych Stoczniowców. Była jedną z kilkudziesięciu płyt upamiętniających postacie, które w szczególny sposób włączyły się w działalność opozycji sprzed 1989 roku. Powieszono ją w 2010 roku.
"Solidarność" Stoczni Gdańskiej zwróciła się z prośbą o naprawienie zdewastowanej tablicy do prezydent Aleksandry Dulkiewicz. Władze miasta przychyliły się do tej prośby - Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, potwierdził, że tablica poświęcona ks. Jankowskiemu wróci na miejsce do rocznicy podpisania porozumień sierpniowych, czyli do 31 sierpnia 2020 roku.
- W tym roku obchodzimy 40. rocznicę i trudno sobie wyobrazić, żeby to miejsce pamięci nawet w najmniejszym stopniu było zdewastowane, stąd decyzja pani prezydent, żeby ta tablica została zamontowana - tłumaczy Stenzel.
Osoby, które rozpoznają mężczyznę lub mają informacje o jego miejscu pobytu, proszone są o kontakt z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji II w Gdańsku przy ul. Długa Grobla 4 tel.: 47 74-13-422 lub nr alarmowy 112. Z policjantami można skontaktować się również za pośrednictwem poczty elektronicznej, pisząc na adres: komendant.kp2@gd.policja.gov.pl. Policjanci zapewniają anonimowość, a każda przekazana informacja zostanie przez nich sprawdzona.
Oskarżenia pośmiertne
Ksiądz prałat Henryk Jankowski – wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku – zmarł w 2010 roku. Był blisko związany z ruchem Solidarności i z opozycją antykomunistyczną w PRL – nazywany był kapelanem Solidarności.
W grudniu 2018 roku w "Dużym Formacie", magazynie "Gazety Wyborczej", opublikowano reportaż "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?", w którym prałat został oskarżony m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich. W efekcie doniesień prasowych odbyły się protesty przeciwko upamiętnianiu duchownego.
Zdewastowano wówczas jego pomnik stojący przy kościele św. Brygidy, który ostatecznie został usunięty. Z kolei radni Gdańska zdecydowali się odebrać prałatowi tytuł honorowego obywatela miasta, a nazwę skweru zmienili na Gyddanyzc.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24