Gdańscy policjanci zatrzymali sześć osób, podejrzewanych o wprowadzanie do obrotu znacznej ilości narkotyków. Policjanci znaleźli łącznie 11 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości ponad 450 tysięcy złotych. Zatrzymani trafili do aresztu. Jeden z mężczyzn usłyszał już zarzuty.
Zatrzymani to czterej mężczyźni w wieku 24 i 26 lat oraz dwie kobiety w wieku 24 i 27 lat.
- Te osoby były podejrzewane między innymi o posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Byli oni już od pewnego czasu w zainteresowaniu policjantów - informuje asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Do pierwszego z zatrzymań doszło w środę, 21 marca. Policjanci zatrzymali samochód osobowy, w którym było dwóch 24-latków. Podczas przeszukania auta, funkcjonariusze znaleźli karton z ponad kilogramem marihuany. Jeden z mężczyzn miał ukryte jeszcze kilka porcji narkotyku w bieliźnie.
Jeszcze tego samego dnia zatrzymano kolejne osoby.
- Kryminalni weszli do jednego z budynków na terenie miasta. Tam zatrzymali 27-letnią kobietę oraz 26- letniego mężczyznę. W pomieszczeniu, w którym przebywali, znaleźli w sumie 10 kilogramów suszu roślinnego, który był zapakowany w kartony - mówi Kamińska.
Policjanci zabezpieczyli narkotyki i przekazali je biegłemu z zakresu chemii. Ten wydał już opinię. - Jest to blisko 11 tysięcy porcji środka odurzającego o wartości przekraczającej 450 tysięcy złotych - informuje rzecznik.
Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności tej sprawy. Ustalają między innymi źródło pochodzenia środków odurzających.
W trakcie przeszukania pomieszczeń policjanci zabezpieczyli także laptopy, telefony komórkowe oraz 18 tysięcy złotych na poczet przyszłych kar.
Do kolejnych zatrzymań osób mających związek z tą sprawą doszło na ulicach Gdańska - Policjanci z wydziału narkotykowego zatrzymali kolejnych dwóch mężczyzn, jadących BMW - mówi Kamińska.
Grozi im do 12 lat więzienia
Wszystkie zatrzymane osoby trafiły do policyjnego aresztu.
W czwartek jeden z mężczyzn usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz uczestniczenia w obrocie znaczną ilością środków odurzających. Sąd zastosował wobec tego mężczyzny areszt.
- Dwie kobiety i mężczyzna zostali przesłuchani w charakterze świadków. W piątek zostali oni zwolnieni z aresztu - informuje Kamińska.
Jeszcze dwóch mężczyzn czeka w policyjnej celi na posiedzenie aresztowe.
Według Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających grozi do 12 lat więzienia. Natomiast za udzielanie oraz posiadanie znacznych ilości środków odurzających grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdańsk