Jechali na spacer przez centrum Gdańska, zauważyli, że kierowca auta przed nimi "dziwnie się zachowuje". Gdy kierujący audi zaczął zahaczać o krawężniki, pan Szymon podjął szybką decyzję. Wyłączył silnik i szybko podbiegł do audi, aby zabrać kluczyki kierowcy. Miał przeczucie, 29-latek jest pijany.
Do zdarzenia doszło w południe w samym centrum Gdańska, bo na skrzyżowaniu al. Zwycięstwa z ul. 3 Maja. Zwykle to bardzo ruchliwa trasa. Małżeństwo, które tamtędy przejeżdżało, natknęło się na kierowcę audi, który według ich oceny "zachowywał się dziwnie".
- Kierowca co jakiś czas hamował bez przyczyny. Powiedziałem do żony: coś ten kierowca dziwnie jedzie. Ale jechaliśmy za nim dalej. Kiedy dojechaliśmy do sygnalizacji świetlnej, mężczyzna zaczął już zahaczać o krawężniki. W tym momencie powiedziałem: Natalia, dzwoń na policję, bo tutaj jest coś nie tak - opowiada reporterowi TVN24 Szymon Szubzda.
"Wisiałem na tym oknie, a on ruszył"
Pan Szymon postanowił, że spróbuje uniemożliwić dalszą jazdę kierowcy. Gdy tamten zatrzymał się na chwilę przed sygnalizacją, wyskoczył z auta i podbiegł do audi. - To była szybka decyzja. Wyłączyłem silnik, wyskoczyłem z naszego auta i doskoczyłem do tego przed nami. Na szczęście była tam otwarta szyba, więc zanurkowałem przez nią do środka, by zabrać kluczyki. Ten mężczyzna zaczął się ze mną szarpać. Wisiałem na jego oknie, a on ruszył - relacjonuje Szubzda i dodaje: - Podniosłem nogi jak najwyżej i jeszcze udało mi się ten kluczyk wyszarpać. Samochód się zatrzymał.
29-letni kierowca próbował jeszcze uciekać przez drugie drzwi. Na nagraniu widać, jak obaj kierowcy szamoczą się na jezdni. Ostatecznie pan Szymon obezwładnił kierowcę audi. - Nigdy nie wiadomo, jak ktoś taki może się zachować. Ale na szczęście był tak pijany, że był dość łatwy do obezwładnienia - opowiada.
Miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu
Chwilę później na miejscu pojawiła się policja. Okazało się, że zatrzymany 29-latek miał w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu. Jak przekazał asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, dalsze czynności z udziałem 29-latka będą prowadzone, gdy wytrzeźwieje,
Za jazdę po pijanemu grozi nawet do 3 lat więzienia.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Wideo nadesłane/Kuba