Gdańscy policjanci zatrzymali 34-latkę, która na trzech stacjach benzynowych nalała do kanistrów ponad 575 litrów paliwa i nie płacąc, odjechała. Kobieta usłyszała pięć zarzutów, w tym za kradzieże i używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do swojego auta. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Do kradzieży miało dochodzić w okresie od listopada do grudnia 2023 roku na trzech gdańskich stacjach benzynowych.
- Śledczy ustalili, że podejrzana nalała do kanistrów ponad 575 litrów paliwa o wartości ponad 3,8 tys. złotych i nie płacąc za nie, odjeżdżała - powiedziała oficer prasowa gdańskiej policji, podinspektor Magdalena Ciska.
W jednym przypadku kobieta na samochodzie, którym przyjechała, umieściła tablicę rejestracyjną z innego pojazdu.
Pięć zarzutów prokuratorskich
16 stycznia policjanci zatrzymali 34-latkę w jednym z mieszkań w gdańskiej dzielnicy Łostowice. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej pięciu zarzutów za popełnione przestępstwa, w tym za dokonane kradzieże i używanie tablicy rejestracyjnej nieprzypisanej do swojego auta.
Podejrzana została doprowadzona do prokuratury. Zastosowano wobec niej dozór policyjny. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
Oficer prasowa gdańskiej policji dodała, że policjanci wciąż pracują nad tą sprawą i sprawdzają, czy kobieta nie ma na koncie więcej przestępstw.
Źródło: PAP, tvn24.pl, KMP Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdańsk