Nie ma chętnych na dostawę energii dla Gdańska. Prezydent zwołała sztab kryzysowy

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/ TVN24
Nie ma chętnych na dostawę energii dla Gdańska. Odbył się sztab kryzysowy
Nie ma chętnych na dostawę energii dla Gdańska. Odbył się sztab kryzysowyTVN24
wideo 2/12
Nie ma chętnych na dostawę energii dla Gdańska. Odbył się sztab kryzysowyTVN24

Żadna firma nie złożyła oferty w przetargu metropolitalnej grupy zakupowej Gdańska na energię elektryczną na 2023 rok. Przetarg został unieważniony. W piątek odbył się zwołany przez prezydent miasta sztab kryzysowy dotyczący dostaw energii i ciepła.

O unieważnionym przetargu miasto poinformowano w czwartek. Jak przekazali urzędnicy w komunikacie prasowym, Gdańsk w tym roku przeznaczył na zakup energii elektrycznej 47 milionów złotych. Jak dodali, największe zużycie prądu generują podstawowe usługi publiczne, takie jak edukacja, oświetlanie ulic, dostawa wody, odbiór ścieków, czy komunikacja publiczna.

- Od wielu lat miasto Gdańsk wraz z różnymi przedsiębiorstwami oraz z niemal 70 gminami otaczającymi Gdańsk tworzą metropolitalną grupę zakupową. Do godziny 10 nie wpłynęła żadna oferta w przetargu dotyczącym dostawy energii na 2023 rok, co oznacza unieważnienie postępowania – powiedziała na czwartkowej konferencji prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Czytaj także: Jedni się buntują, inni rozpaczliwie tną koszty. Samorządowa mapa podwyżek

W piątek odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego między innymi w tej sprawie. O tym, co ustalono podczas spotkania, reporterka TVN24 rozmawiała z zastępcą prezydent Gdańska Piotrem Grzelakiem.

- Przygotowaliśmy trzy scenariusze, które w poniedziałek będziemy prezentować członkom naszej grupy zakupowej. Trzy scenariusze, które obejmują albo powtórzenie przetargu w tym samym składzie, albo wyłączenie części podmiotów i powtarzanie w mniejszej grupie tego przetargu, albo wolna ręka. To rozwiązanie, które wczoraj się pojawiło jako nowe rozwiązanie przez to, że nie ma oferty, to są właśnie negocjacje z jednym z operatorów na dostarczanie energii i jest to w jakimś sensie szansa na to, żeby tę niższą cenę uzyskać i zdjąć również ryzyka z tego dostarczyciela energii, które dzisiaj są - mówił Piotr Grzelak. - Jak patrzymy na giełdę, to ta giełda dzisiaj skacze po kilkaset złotych dziennie, jeśli chodzi o ceny energii. W tych negocjacjach jesteśmy w stanie to ryzyko ograniczyć - dodał.

Aleksandra Dulkiewicz podczas konferencji przekazała, że na sztabie kryzysowym obecni byli też przedstawiciele spółek dostarczających ciepło do odbiorców. Zapewnili oni, że mają zabezpieczony surowiec i ciepło będzie mieszkańcom dostarczane. Problem dotyczy więc tylko energii elektrycznej.

"Mamy dzisiaj w Polsce wielki chaos"

Po przekazaniu informacji o unieważnieniu przetargu na zakup energii elektrycznej na 2023 rok prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz stwierdziła w czwartek, że "mamy dzisiaj w Polsce wielki chaos".

- Nie wiemy, czy będzie stawka osłonowa, dla kogo ta stawka osłonowa będzie, w jaki sposób będzie naliczana. Dzisiaj mowa jest chyba o dwóch czy trzech różnych projektach właśnie dotyczących wsparcia różnych grup, jeśli chodzi o dostawę energii - stwierdziła Dulkiewicz.

- Apelujemy o to, żeby stawki osłonowe właśnie obejmowały te podstawowe usługi dla ludności, o których na razie nie słyszymy. Z tego, co wiemy, 12 października ma się odbyć posiedzenie komisji wspólnej rządu i samorządu właśnie dotyczące cen energii. To wszystko, naszym zdaniem, wpłynęło na to, że dzisiaj Gdańsk i nasza metropolitalna grupa zakupowa stoi przed wielkim wyzwaniem, co dalej i pewnie bardzo trudno będzie znaleźć rozwiązania wtedy, kiedy mamy do czynienia z chaosem legislacyjnym - dodała.

Aleksandra Dulkiewicz: istnieją trzy rozwiązania

Aleksandra Dulkiewicz podkreśliła również, że w komunikacji publicznej w Gdańsku stawka za energię stanowi blisko 9 proc. całego budżetu, a dostawy wody to blisko 7 proc.

- Jeżeli stawki za energię wzrosną, to ceny za wszystkie usługi publiczne, z których korzysta prawie każdy mieszkaniec Gdańska, będą musiały wzrosnąć – dodała.

Prezydent Gdańska zaznaczyła, że obecnie, w świetle przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, istnieją trzy rozwiązania.

- Pierwsze to zamówienie z wolnej ręki, drugie to powtórzenie przetargu w takim samym kształcie, a trzecie to również powtórzenie przetargu, ale z modyfikacjami – tłumaczyła.

Wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski stwierdził, że rządzący stworzyli sytuację prawną, w której samorząd nie wie, które z usług objętych zakupem prądu przez miasto i wszystkich współpracujących partnerów będą objęte stawką osłonową. - Nie wiemy, jakie będą dokładnie reguły zakupu prądu, w związku z tym wszystkie ryzyka są przerzucane na samorządy, w ofertach, które są zatrważające – powiedział.

Jako przykłady samorządów wskazał Gdynię i Radom, w których stawki wzrosły o kilkaset procent. - My jako Gdańsk w tym roku kupujemy energię elektryczną za kwotę 47 mln zł. Proszę sobie wyobrazić, jakie to wyzwanie dla budżetu, gdyby te stawki wzrosły kilkukrotnie – dodał.

Samorządowcy apelują do rządzących

Wiceprezydent Borawski podkreślił, że nie wiedząc o tym, jaka część usług będzie objęta stawką osłonową, ciężko jest skalkulować ofertę i wyjść z możliwością kolejnego postępowania, czy negocjacji z wolnej ręki.

- Dlatego apelujemy do rządzących o to, żeby jak najszybciej przyjąć stosowne przepisy, a także o objęcie stawką osłonową jak najszerszej grupy usług publicznych – mówił.

Zobacz także: Ceny energii dobijają samorządy. Ratunkiem mają być regulowane taryfy 

Dyrektor Biura Energetyki Urzędu Miejskiego w Gdańsku Mariusz Sadłowski wyjaśnił, że jeżeli nie uda się wyłonić sprzedawcy energii w przetargu, miasto będzie zobligowane do tego, by kupować energię od sprzedawcy rezerwowego.

- To on będzie zobligowany do tego, by nam tą energię zapewnić. Niestety na samą stawkę sprzedaży rezerwowej nie mamy wpływu. Są to cenniki aktualizowane przez poszczególne podmioty - dodał.

Na poniedziałek zaplanowano spotkanie przedstawicieli metropolitalnej grupy zakupowej, która będzie podejmowała decyzje dotyczące dalszych działań. 

Autorka/Autor:MAK

Źródło: PAP/ TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Federalne Biuro Śledcze potwierdziło ostatecznie, że podczas wiecu wyborczego w Pensylwanii Donald Trump został raniony kulą. "To, co trafiło byłego prezydenta Trumpa w ucho, to był pocisk, cały lub rozdrobniony na mniejsze kawałki, wystrzelony z karabinu zmarłego" - głosi opublikowane w piątek oświadczenie FBI. Trump zapowiedział, że zorganizuje kolejny wiec w Butler, mieście, w którym doszło do zamachu.

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

FBI już wie, co raniło Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Władze Meksyku oczekują od Stanów Zjednoczonych przekazania szczegółowego raportu z zatrzymania dwóch szefów kartelu narkotykowego z Sinaloa - Ismaela Zambady Garcii "El Mayo" i Joaquina Guzmana Lopeza, syna przebywającego w więzieniu "El Chapo". Zarzuca się im między innymi handel fentanylem. - Nadal nie wiemy, czy (zatrzymanie - red.) nastąpiło wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA - powiedziała Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej.

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Meksyk chce szczegółowego raportu od USA po zatrzymaniu dwóch baronów narkotykowych

Źródło:
PAP

Zostało mało czasu, ale wiceprezydent Kamala Harris wciąż może wygrać wyścig o Biały Dom - pisze "Economist". Dziennik wskazuje na elementy strategii, na które kandydatka demokratów powinna zwrócić uwagę.

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Rozpoczyna się "prawdziwy pojedynek". Co musi zrobić Kamala Harris, by wygrać?  

Źródło:
PAP

Zapłonął olimpijski znicz w Paryżu. Przeprowadzono ataki na infrastrukturę kolejową we Francji. Na warszawskim basenie doszło do zatrucia chlorem. Uruchomiono procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski. Sejm odwołał dwie członkinie komisji do spraw pedofilii. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 27 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Ponad 20 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24