Na plaży w Gdańsku (woj. pomorskie) znajdowane są martwe foki. Jak wyjaśnia przedstawicielka WWF, jest to zjawisko dość często występujące na przełomie maja i czerwca. Aktualnie naliczono około 20 martwych sztuk. Niewykluczone, że ta liczba jeszcze nieco wzrośnie. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Skontaktował się z nami pan Jacek, który w poniedziałek (12 czerwca) na plaży w Gdańsku zauważył martwą fokę. Przekazał na Kontakt 24, że jego zdaniem w ostatnim czasie zmarło więcej zwierząt tego gatunku.
Jak wyjaśnił, martwe foki dostrzeżono w okolicach gdańskiej plaży w Stogach. - Kilka dni temu, kiedy jechałem na plażę, dowiedziałem się od mieszkanki Gdańska, że niedawno wyłowiono tam martwe zwierzę, po dojeździe na miejsce nie musiałem długo czekać, aby na plażę wypłynęła kolejna martwa foka, której zrobiłem zdjęcie - relacjonował.
Martwe foki na plaży w Gdańsku
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Aleksandrą Botur, pełniącą obowiązki koordynatorki Błękitnego Patrolu WWF. Zapytaliśmy, czy rzeczywiście odnotowali zwiększoną liczbę martwych fok.
- Od końca maja przez czerwiec mamy zgłoszenia dotyczące martwych fok. W skali całego roku jest to częstsze zjawisko, natomiast w porównaniu do dwóch, trzech poprzednich lat, ta liczba utrzymuje się na podobnym poziomie. Aktualnie naliczyliśmy około 20 martwych fok. Ta liczba pewnie wzrośnie do nieco powyżej 30. W czerwcu jest ich zwykle więcej, natomiast nie zapowiada się na to, że będzie ich znacznie więcej - wyjaśniła Botur.
Podkreśliła jednocześnie, że bałtycka populacja fok szarych w ciągu ostatnich lat sukcesywnie się odradza. "Naturalnie towarzyszy temu zwiększona ilość obserwacji i interakcji z ludźmi. Widzimy więcej tych zwierząt niż jeszcze 10 lat temu. W większości żywych np. odpoczywających na plaży, ale także zdarza się, że martwych. Zwiększona obecność ludzi i ruch w okresie wakacyjnym z pewnością zwiększa liczbę kontaktów na linii człowiek - foka" - przekazała.
Gdzie zgłaszać takie przypadki?
Gdy tylko jest to możliwe, ciała martwych zwierząt są przewożone do Stacji Morskiej w Helu na sekcję zwłok. "Zgony zazwyczaj wynikają z przyczyn naturalnych takich jak wiek czy choroby. Poza tym foki umierają również z powodu przypadkowego przyłowu w sieci. Dodatkowo zdarza się, że napotkane na plaży zwierzęta są zaplątane w różnego rodzaju plastikowe elementy, które uniemożliwiają im sprawne poruszanie się czy polowanie" - poinformowała Aleksandra Botur.
CZYTAJ TEŻ: Foka oswobodzona wcześniej z obręczy na szyi znaleziona martwa. "Odeszła do krainy wiecznych łowów" Każdą obserwację foki najlepiej niezwłocznie zgłosić telefonicznie do Błękitnego Patrolu WWF 795 536 009 lub do Stacji Morskiej im. profesora Krzysztofa Skóry pod numer telefonu 601 889 940.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: jacek_dance/Kontakt24