Gdańskie Archiwum X pochwaliło się rozwikłaniem sprawy zabójstwa w Gdańsku sprzed 26 lat. Zatrzymano 52-letniego mężczyznę, który miał zabić wówczas 29-letniego listonosza. Mężczyzna usłyszał zarzuty.
Jak przekazała nam podkomisarz Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, policjanci z pomorskiego Archiwum X, współpracując z prokuratorem z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, rozwikłali zbrodnię sprzed 26 lat. Ofiarą był 29-letni Piotr, gdański listonosz. Do zbrodni doszło w maju 1997 roku.
Młody mężczyzna zginął w trakcie roznoszenia przesyłek - w tym pieniędzy na emerytury i inne świadczenia. Sprawca strzelił w jego głowę. Zwłoki znaleziono w bagażniku jego volkswagena golfa.
Część z pieniędzy, które miał przy sobie – 17 tysięcy złotych ukrytych w torbie – zniknęło.
Nie wykryli sprawcy
- Policjanci, którzy 26 lat temu zajęli się tą sprawą, przesłuchali wielu świadków, przeprowadzili dokładne oględziny miejsca, w którym znaleziono ciało, zabezpieczyli wówczas wiele śladów kryminalistycznych, m.in. ślady biologiczne i daktyloskopijne, łuski i pociski. Pomimo wykonania wielu czynności procesowych nie udało się rozwikłać tej sprawy – opowiada podinsp. Kamińska.
W grudniu 1997 roku z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa sprawę umorzono. Jednak w 2001 roku wrócili do niej policjanci z tak zwanego Archiwum X, którzy badają sprawy sprzed lat, których nie udało się rozwikłać. – Policjanci, pod nadzorem prokuratury, jeszcze raz gruntownie przeanalizowali zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, wytypowali szereg kolejnych osób, które mogły mieć związek z przestępstwem – opowiada policjantka.
Hipoteza bez potwierdzenia
Funkcjonariusze zwracali się również z prośbą o pomoc do lokalnych mediów. - Prosili o przypomnienie sprawy zabójstwa i przekazywali sporządzone portrety pamięciowe. Po publikacjach do policjantów odezwało się wiele osób, które chcąc pomóc, przekazywały informacje, które były drobiazgowo analizowane przez funkcjonariuszy. Ponownie policjanci rozpytywali świadków, pytali o przeszłość listonosza. Przesłuchali współpracowników oraz znajomych – relacjonuje Kamińska.
Jednym w badanych drobiazgowo wątków było to, że za serią napadów na listonoszy, do których dochodziło w Trójmieście na początku lat dwutysięcznych, może stać ta sama osoba i to ona odpowiada również za śmierć 29-latka. Przez lata nie udało się jednak natrafić na przesądzające dowody w tej sprawie i znów została umorzona.
Nie poddali się
- Śledczy i prowadzący tę sprawę prokurator nie zapomnieli o zabójstwie listonosza. W lipcu 2021 roku śledztwo zostało podjęte z umorzenia przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku - przekazuje funkcjonariuszka. Tym razem, oprócz skrupulatnego przeanalizowania dotychczasowych dowodów, wykorzystali nowoczesne metody badawcze.
Dzięki temu jako podejrzanego wytypowali 52-letniego mieszkańca Gdańska. Mężczyzna w przeszłości odbywał między innymi karę pozbawienia wolności w związku z napadami na listonoszy, do których dochodziło w latach 2002-2003.
- 30 marca tuż przed godziną siódmą do jednego z mieszkań na terenie Gdańska weszli, z udziałem policyjnych antyterrorystów, śledczy i kryminalni z Archiwum X i zatrzymali podejrzanego o zabójstwo. Mężczyzna był zaskoczony i nie stawiał oporu – relacjonuje podinsp. Kamińska. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk