Krystian W. znany jako "łowca nastolatek" skończył w niedzielę (21 listopada) odbywanie kary trzech lat więzienia za gwałt na 17-latce i jeszcze tego samego dnia wyszedł na wolność. Nadal jednak toczy się sprawa, w której zarzuca mu się ponad 65 przestępstw, w tym 40 dotyczących czynów seksualnych. Sąd, mimo wniosków prokuratury, nie zgodził się na przedłużenie "Krystkowi" tymczasowego aresztu.
44-letni Krystian W. nazywany "Krystkiem" albo "łowcą nastolatek" skończył w niedzielę 21 listopada odsiadywać karę trzech lat pozbawienia wolności za zgwałcenie 17-latki - wyrok ten usłyszał w 2018 roku. Jak potwierdził nam adwokat mężczyzny Piotr Pawlak, "Krystek" zakończył odsiadywanie kary o godzinie 9.30 w niedzielę i wyszedł na wolność.
Chcieli przedłużenia aresztu, sąd się nie zgodził
"Krystek" wciąż jest oskarżony o liczne przestępstwa seksualne - śledczy dotarli do 33 poszkodowanych kobiet. Właśnie dlatego prokuratura chciała przedłużenia aresztu dla Krystiana W. Sąd jednak nie przychylił się do wniosku.
- Sąd nie uwzględnił tego wniosku, wskazując, że znaczna część postępowania dowodowego została już przeprowadzona, większość świadków została przesłuchana, sąd odczytał i odtworzył zeznania pokrzywdzonych. W tej sytuacji nie ma większych obaw, aby oskarżony mógł działać destabilizująco na przebieg postępowania, w tym - aby miał nakłaniać świadków do składania fałszywych zeznań. Nie ma też obaw, aby oskarżony miał się ukrywać - tłumaczył Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze: zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 metrów, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi, dozór policji i zakaz opuszczania kraju.
Ponad 30 poszkodowanych kobiet
W 2018 roku Krystian W. usłyszał pierwszy wyrok - trzy lata więzienia za zgwałcenie 17-latki. To właśnie ten wyrok skończył się 21 listopada 2021 roku.
Tymczasem prokuratura prowadziła kolejne dwie sprawy przeciw mężczyźnie. W jednej z nich 14 października tego roku zapadł nieprawomocny wyrok. Krystian W. został skazany na 2,5 roku więzienia za kontakt o charakterze seksualnym z nieletnią. Jedną z dwóch poszkodowanych nastolatek była Anaid, której historię opisywaliśmy. Dzień po spotkaniu z "Krystkiem" popełniła samobójstwo. Ten wyrok jeszcze się nie uprawomocnił. Prokuratura domagała się, by W. na uprawomocnienie wyroku czekał w areszcie, ale sąd odrzucił ten wniosek.
Od stycznia 2019 przed Sądem Rejonowym w Wejherowie toczy się główna sprawa "Krystka" - jest oskarżony o 65 przestępstw, w tym 40 o charakterze seksualnym. Wśród czynów, których miał się dopuścić, są gwałty, usiłowania gwałtów, obcowanie z nieletnią. Prokuratura dotarła do 33 poszkodowanych kobiet. Mężczyzna miał również wyłudzać kredyty, pożyczki oraz odszkodowania.
"Krystek" nie przyznaje się do winy. Informację o wyjściu W. na wolność jako pierwsze podało RMF FM.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Uwaga TVN