Trwają czynności wyjaśniające prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze w związku z zatrzymaniami dotyczącymi Domu Pomocy Społecznej we Wschowie. Prokuratorzy wciąż nie zdradzają zbyt wielu szczegółów dotyczących tego, na czym dokładnie miały polegać nieprawidłowości w sprawowaniu opieki nad osobami, które w nim przebywają.
Wiadomo jednak, że zarzuty przedstawiono trzem kobietom, w tym zakonnicy. Jednej z podejrzanych postawiono zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad podopiecznymi nieporadnymi ze względu na wiek i upośledzenie umysłowe. Pozostałym dwóm kobietom zarzucono zmuszanie podopiecznych do określonego działania.
Wobec podejrzanej o znęcanie się prokurator zastosował dozór policji oraz zakaz wykonywania czynności związanych z opieką nad osobami małoletnimi i niepełnosprawnymi. Zgodnie z kodeksem karnym za znęcanie się nad osobą nieporadną grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia, a za zmuszanie do określonego działania – do trzech lat pozbawienia wolności. Prokuratura zaznaczyła, że ze względu na dobro wychowanków oraz charakter sprawy na obecnym etapie postępowania nie będzie udzielała dalszych informacji. Podkreśliła również, że śledztwo jest rozwojowe i nie wyklucza kolejnych zatrzymań do sprawy.
Dyrektor PCPR o funkcjonowaniu placówki i śledztwie
Jak wskazała dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie we Wschowie Katarzyna Cichoszewska, na obecnym etapie postępowania PCPR nie dysponuje innymi informacjami poza tymi, które zostały przedstawione podczas konferencji prasowej rzecznika prokuratury. Brak kolejnych szczegółów ma zapewnić rzetelny i spokojny przebieg śledztwa.
Dyrektor podkreśliła, że DPS, prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Św. Elżbiety, działa na podstawie obowiązującej umowy, a nadzór nad jego funkcjonowaniem sprawuje starosta wschowski za pośrednictwem PCPR. Dodała, że starostwo i PCPR priorytetowo traktują bezpieczeństwo mieszkańców placówki, zapewnienie ciągłości opieki i nadzoru oraz prawidłowe funkcjonowanie DPS, prowadząc jednocześnie kontrole wewnętrzne i współpracując z właściwymi organami.
Wojewoda lubuski czeka na raport z kontroli
Kontrolę prowadzoną przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie we Wschowie, która ma zakończyć się 31 grudnia, nadzoruje wojewoda lubuski Marek Cebula.
- Czekamy na wyniki oraz raport z kontroli - przekazał dyrektor biura wojewody Sławomir Pawlak. Dodał, że wojewoda jest gotowy w każdej chwili do współpracy z prokuraturą.
Przypomniał również, że na przełomie października i listopada do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęło pismo od Rzecznika Praw Dziecka, proszące o wyjaśnienie sytuacji w DPS we Wschowie. - Natychmiast podjęliśmy kroki w tej sprawie i otrzymaliśmy wówczas informację od starosty wschowskiego, że w DPS nie ma znamion znęcania się - powiedział.
Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter TVN24 Łukasz Wójcik, który rozmawiał z przedstawicielami sióstr Elżbietanek, te nigdy wcześniej nie dostawały jakichkolwiek sygnałów o nieprawidłowościach. Co więcej, siostra zakonna, która usłyszała najpoważniejszy zarzut, to osoba o bardzo długim stażu, jeśli chodzi o sam okres posługi, ale również pracy z osobami niepełnosprawnymi. Kobieta wraz z zarzutem otrzymała zakaz opieki nad potrzebującymi i została zmuszona do opuszczenia ośrodka.
W Domu Pomocy Społecznej we Wschowie przebywa łącznie ok. 60 podopiecznych. To zarówno osoby dorosłe, jak i dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi i ruchowymi.
Autorka/Autor: bż,ng/ tam
Źródło: tvb24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24