Nawet 5 lat więzienia grozi 17 i 18-latkowi, których zatrzymano gorącym uczynku, gdy malowali sprayami po wiadukcie kolejowym przy ul. Miszewskiego w Gdańsku. Wandali dostrzegł operator miejskiego monitoringu.
- W poniedziałek w nocy, pod wiaduktem kolejowym na ulicy Miszewskiego malowali farbami w sprayu różne napisy i znaki. O działaniach wandali pracownik straży miejskiej natychmiast powiadomił policję - powiedział Wojciech Siółkowski, młodszy inspektor ds. komunikacji społecznej z gdańskiej Straży Miejskiej.
Na gorącym uczynku
Patrol zatrzymał grafficiarzy na gorącym uczynku. Za niszczenie mienia może im grozić nawet pięć lat więzienia.
17 i 18-latek trafili do aresztu. Funkcjonariusze sprawdzają, czy sprawcy mają na swoim koncie jeszcze inne nielegalne graffiti. Ustalają też wartość wyrządzonych strat.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Gdańsk