Gigantyczna maszyna TBM o wdzięcznym imieniu "Damroka" jest gotowa do startu. Gdański "kret" ma drążyć ok. 10 metrów tunelu pod Martwą Wisłą dziennie i za cztery miesiące dotrze na drugą stronę rzeki.
Wiercenie tunelu rozpocznie się 29 maja. Obecnie TBM czeka 20 metrów pod ziemią w szybie startowym po wschodniej stronie Martwej Wisły.
Z lekkim opóźnieniem
"Kret" ruszy z lekkim opóźnieniem. Pierwotnie planowano, że wystartuje w marcu, ale budowniczowie bali się awarii podobnej do tej, do której doszło podczas budowy II linii metra w Warszawie. W nocy z 13 na 14 sierpnia 2012 r. na budowie stacji Powiśle w stolicy budowniczy natrafili na ciek wodny. Stacja została zalana, woda wymyła m.in. grunt pod tunelem Wisłostrady. Ruch w tunelu został zamknięty.
Dlatego budowniczowie zlecili dodatkowe badania geologiczne.
Zbadali grunt
Jak zapewnia Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik GIK, badania przeprowadzone przez wykonawcę potwierdziły prawidłowość wcześniejszych analiz.
- Warunki gruntowe są bardzo trudne, bo to obszar delty Wisły, są przewarstwienie gruntów, wszystko tu jest w wodzie gruntowej. Wykonano dodatkowe badania, sprawdzono wszystko, jak tylko się dało, ale ryzyko zawsze będzie – tłumaczy Piotr Czech, inżynier kontraktu.
10 metrów na dobę
Kiedy maszyna zacznie drążyć tunel, będzie pokonywała około 10 metrów na dobę. To oznacza, że drążenie jednej nitki tunelu potrwa około 4 miesiące. - W samym tunelu będzie pracować ok. 20 osób. Łącznie z osobami odpowiedzialnymi za dostarczenie wszystkich elementów niezbędnych do budowy tunelu na każdej zmienia będzie pracować nawet 50 osób – tłumaczy Czech.
Na miejsce budowy już dostarczono pierwszy transport tubbingów, czyli betonowych elementów, z których w trakcie wiercenia wykonywana będzie okrągła ściana tunelu. Maszyna TBM układa za sobą tubingi, a następnie przesuwa się do przodu.
Inwestycja za 885 mln zł
Gigantyczny "kret" powstał na zamówienie w Niemczech. Budowano go 9 miesięcy. TBM, na czas transportu z Niemiec do Gdańska, został rozłożony. Większość elementów docierała drogami, ale te największe do Gdańska przypłynęły statkiem.
Koszt gigantycznego kreta to 80 mln zł. Koszt całej budowy odcinka tunelowego to 885 mln zł. Tunel pod Martwą Wisłą będzie jedną z największych i najbardziej spektakularnych inwestycji miasta w ostatnich latach, to pierwszy taki drogowy tunel w Polsce. Zgodnie z założeniem, ma być zbudowany do końca 2014 roku. Pierwsze samochody będą mogły pojechać na początku 2015 roku.
Tunelem na lotnisko
To jedna z części tzw. Trasy Słowackiego, ma ona być szybkim połączeniem do portu i okolic PGE Areny. Z obwodnicy południowej Gdańska, dzięki tunelowi, będzie można dojechać do stadionu i Nowego Portu, omijając korki w centrum miasta. Z drugiej strony trasa będzie prowadziła do lotniska.
Autor: aja/ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: GIK