Pod koniec maja policjanci z posterunku w Cekcynie (województwo kujawsko-pomorskie) otrzymali zgłoszenie w sprawie zabicia psów. Na terenie posesji znaleźli trzy martwe szczeniaki i ich matkę. Czwartego małego psa udało się uratować. Trafił pod opiekę weterynarza.
Jak informuje Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, mężczyzna zabił szczenięta i ich matkę przy pomocy drewnianego trzonka, którym bił zwierzęta po głowach.
- Zamiarem podejrzanego było pozbawienie życia wszystkich pięciu psów. W oparciu o zebrane dowody Adamowi S. przedstawiono zarzuty popełnienia dwóch przestępstw polegających na dokonaniu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem czterech psów oraz usiłowaniu zabójstwa szczeniaka - wyjaśnia Adamska-Okońska.
Czytaj też: Zabił psa metalowym prętem. Tłumaczył, że chciał rozdzielić walczące zwierzęta
Przyznał się do zabicia psów, został aresztowany na trzy miesiące
Jak informuje prokuratura, podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia, w których wskazał sposób działania.
Sąd na wniosek prokuratury zdecydował o środku zapobiegawczym w postaci trzymiesięcznego aresztu. Podejrzanemu grozi do pięciu lat więzienia.
Autorka/Autor: mm/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock