Butelki z cynowymi zakrętkami, beczki z merkami kupieckimi i armaty wydobyto ze statku handlowego z II połowy XVII wieku, który zatonął z ładunkiem w Zatoce Gdańskiej. Ekipa archeologów podwodnych z Gdańska zakończyła prace na tym nowo odkrytym wraku.
- Są to pozostałości statku handlowego, który transportował z Gdańska prawdopodobnie ładunek dział oraz szklanych butelek z cynowymi zakrętkami – powiedział Tomasz Bednarz, archeolog podwodny, kierownik badań wraka F53.30 "Szklany".
Zbadają płyny ze znalezionych butelek
Na pokładzie wraka "Szklany" znajdowały się beczki zawierające m.in. sztaby żelazne i butelki szklane różnych wielkości i kształtów. Na beczkach umieszczone są merki kupieckie, czyli znaki własności ładunku transportowanego na statku.
- W butelkach znajdują się płyny i substancje, które poddane zostaną w najbliższym czasie analizie. Butelki mają cynowe zakrętki, na niektórych widnieją punce jednego z XVII-wiecznych gdańskich konwisarzy - mówi Bednarz.
Prace nad wrakiem trwały trzy tygodnie, w tym czasie wydobyto również trzy armaty o długości od 1,5 do 2 metrów.
Statek zatonął w wyniku pożaru?
Podczas eksploracji nurkowie natknęli się na pozostałości spalenizny, co może być dowodem na to, że na środku Zatoki Gdańskiej statek zatonął w wyniku pożaru. Kiedy dokładnie doszło do katastrofy – to ma być przedmiotem dalszych badań historyków i archeologów.
- Obiekty znajdują się teraz w Ośrodku Kultury Morskiej na Długim Pobrzeżu, gdzie poddane zostaną badaniom fizyko-chemicznym. Następnie wybrana zostanie najbardziej optymalna metoda konserwacji wszystkich znalezisk – wyjaśnił Bednarz.
Badania wraku F53.30 "Szklany" przeprowadzono w ramach dwuletniego projektu "Wirtualny Skansen Wraków Zatoki Gdańskiej.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze