Trójmiasto

Trójmiasto

Takiego giganta w polskim porcie jeszcze nie było

W porcie w Gdyni w piątek około południa zacumował statek pasażerski Norwegian Getaway, najdłuższy i jednocześnie największy pod względem tonażu wycieczkowiec, jaki kiedykolwiek odwiedził polski port. Wycieczkowiec ma cumować w Gdyni do godziny 21.

Tych studzienek nie powinno tu być? Śledczy sprawdzą, czy ws. śmierci 5-latka nie zawinili urzędnicy

5-letni Szymon wpadł do studzienki kanalizacyjnej nieopodal placu zabaw. Utonął. W pobliżu "odkryto" jeszcze trzy betonowe dziury pełne wody nieosłonięte pokrywami. - Miasto robi, co może, ale walka ze złodziejami-złomiarzami jest nierówna - przekonuje radny Białogardu (zachodniopomorskie), gdzie wydarzyła się tragedia. Ale prokuratura sprawdzi też, czy to aby urzędnicy nie zawinili.

Konstytucja okresu przejściowego? "Przejściowy to jest pan prezydent"

Obecnie obowiązująca ustawa zasadnicza jest konstytucją okresu przejściowego - powiedział w środę w Nowym Dworze Gdańskim prezydent Andrzej Duda. Słowa te komentują w czwartek politycy. - Mam prośbę do prezydenta, żeby się skupił na przestrzeganiu konstytucji - stwierdził senator niezależny Marek Borowski.

Ktoś zarobi 50 złotych, ktoś umrze

To ryzyko, które się nie opłaca - przekonuje właściciel skupu złomu w Szczecinie. I nie chodzi o to, że za pokrywę do studzienki kanalizacyjnej można otrzymać 20-50 złotych, ale o to, że za jej kradzież, sprzedaż, a także zakup grozi więzienie. W środę w Białogardzie (Zachodniopomorskie) do niezabezpieczonego włazu pełnego wody wpadł 5-latek. Utonął.

5-latek utonął w studzience

5-letni chłopiec utonął w studzience kanalizacyjnej w Białogardzie (Zachodniopomorskie). Na razie o tragedii wiadomo niewiele. Studzienka znajduje się w pobliżu placu zabaw.

Zamknął żonę w piwnicy, gwałcił i głodził. Ziobro rozlicza prokuratorów. "Umorzyli sprawę trzy razy"

Mariusz Sz. urządził swojej żonie piekło na ziemi. Zamknął ją w ciemnej piwnicy. Bita, gwałcona, wiązana i głodzona wytrzymała dwa lata. Dla prokuratury w Pucku relacje maltretowanej kobiety i jej dzieci to było za mało. Trzy razy umorzyli postępowanie w sprawie jej kata. Teraz Prokuratura Krajowa sprawdza, czy są winni przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.