6-latek miał uraz głowy i duszności. Dzięki policyjnej eskorcie trafił na czas do szpitala

Policjanci błyskawicznie podjęli decyzję (wiedo bez dźwięku)
Policjanci błyskawicznie podjęli decyzję (wideo bez dźwięku)
Źródło: KPP w Świeciu

Policyjna interwencja wobec pirata drogowego błyskawicznie zmieniła się w akcję ratunkową. Okazało się, że kierowca łamał przepisy, bo próbował jak najszybciej dotrzeć do szpitala.

Policjanci ruchu drogowego ze Świecia tydzień temu, jak co dzień, patrolowali drogi krajowe w powiecie. Chwilę po godz. 15 zauważyli opla astrę, którego kierowca niebezpiecznie zachowywał się na drodze.

- Popełniał liczne wykroczenia, a w pewnym momencie wyprzedził nawet na zakazie radiowóz. Dlatego mundurowi zatrzymali auto do kontroli – relacjonuje podkom. Joanna Tarkowska z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.

Wtedy do funkcjonariuszy – sierż. szt. Karola Marciniaka oraz st. post Sebastiana Schmidta – wybiegła z auta roztrzęsiona kobieta. Powiedziała, że jej 6-letni syn ma uraz głowy i duszności. Za kierownicą siedział dziadek chłopca. Poprosiła o pomoc w jak najszybszym dotarciu do szpitala w Grudziądzu.- Mundurowi ze Świecia bez chwili wahania zadecydowali o eskorcie auta – mówi Tarkowska. Pomoc była bardzo potrzebna, ponieważ most i ulice Grudziądza były o tej porze zatłoczone.

Dzięki sprawnemu pilotażowi 6-latek w porę otrzymał fachową pomoc medyczną. Jego dziadek oraz matka nie kryli wdzięczności za tak sprawną policyjną akcję.

Sierż. szt. Karol Marciniak oraz st. post Sebastian Schmidt nie wahali się
Sierż. szt. Karol Marciniak oraz st. post Sebastian Schmidt nie wahali się
Źródło: KPP w Świeciu

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: eŁKa//ec / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: