Jedna osoba zginęła wskutek gwałtownych burz i intensywnych opadów deszczu w północnych Włoszech. W innej części kraju przeszła trąba wodna, która po dojściu do lądu wyrywała drzewa z korzeniami i uszkodziła budynki.
"Pani minister, gdzie obiecane ławki"? - pyta szef włoskiego regionu Liguria pokazując zdjęcie dzieci klęczących przy krzesełkach w pierwszy dzień roku szkolnego.
Funkcjonariusze z włoskiej policji finansowej ustalili, że 30 osób pobierało w ostatnim czasie zasiłek od państwa, którego, działając zgodnie z prawem, nigdy by nie dostali.
Usłyszeliśmy eksplozje, przynajmniej trzy. Później syreny - opisują mieszkańcy włoskiej Ankony. W nocy w tamtejszym porcie wybuchł pożar, płomienie sięgały ponad 10 metrów.
Pewien niedźwiedź brunatny przysparza nie lada kłopotu władzom włoskiego Trydentu. M49, zwany też Papillonem, znany jest ze swojej skłonności do ucieczek. Tym razem zwierzę schwytano po ponad 40 dniach, choć wcale nie był to jego najdłuższy okres "życia na gigancie".